Od pewnego czasu możecie nabyć najnowszy numer magazynu Business English Magazine, w którym znajdziecie kolejną dawkę aktualnych tematów ze świata biznesu. Co prawda z założenia magazyn skierowany jest do osób związanych z gospodarką i międzynarodowym biznesem, czyli menedżerów, dyrektorów, właścicieli firm, pracowników międzynarodowych przedsiębiorstw, ekonomistów, szeroki wachlarz tematów sprawia, że jest to pozycja idealna dla każdego, kto żywo interesuje się sytuacją na świecie (nie tylko jej biznesowym aspektem), a także w miarę biegle posługuje się językiem angielskim. Magazyn daje nam bowiem możliwość opuszczenia sztywnych ram nauczania języka, w których nieustannie przerabiamy te same tematy i zajęcia się „żywym językiem”, reagującym na wydarzenia, rozgrywające się na świecie. Regularna praca z Business English Magazine to nie tylko poszerzanie umiejętności językowych, ale również coraz większa swoboda w posługiwaniu się nim na różnorodnych płaszczyznach. To idealna pomoc dla osób, którym nie zależy wyłącznie na dobrej ocenie w szkole, czy zdaniu egzaminu językowego, ale na faktycznej i praktycznej umiejętności posługiwania się językiem angielskim na wysokim poziomie.
Najnowszy numer to kolejny dowód na to, że redakcja składająca się z polskich i brytyjskich lektorów, nauczycieli i dziennikarzy, bardzo szybko reaguje na aktualne wydarzenia o międzynarodowym wydźwięku. Sytuacja na Ukrainie należy do wiodących informacji w każdym wydaniu wiadomości, nic więc dziwnego, że magazyn położył duży nacisk na artykuły związane z tym tematem. Znajdziemy tu przykładowo artykuł opisujący sytuację Ukrainy, przed osiągnięciem punktu krytycznego. Temat z okładki to z kolei fascynująca opowieść o „He-Manie” Rosji, czyli Putinie. Niezależnie od prywatnych sympatii trzeba przyznać, że jest to człowiek o niebywałej charyźmie i sile przebicia, człowiek, który budzi respekt i z którego zdaniem trzeba się liczyć. Dlatego warto poświęcić uwagę notatce przedstawiającej rosyjski punkt widzenia, która być może pozwoli nam zrozumieć, dlaczego właśnie ten człowiek od wielu lat decyduje o losach swojego państwa, ciesząc się dużym poparciem wśród rodaków.
Osobom, które jednak chciałyby się oderwać od rosyjskich klimatów, polecam artykuł poświęcony sytuacji pracowników bodaj największego sklepu internetowego – Amazon. Praca w ogromnym stresie, wyliczony co do sekund czas na odnalezienie właściwego towaru i wynagrodzenie na granicy płacy minimalnej – to bardzo ciekawy temat, o którym głośno na zachodzie od wielu miesięcy.
Z tematów bardziej rozrywkowych polecam artykuł na temat bollywoodzkich produkcji, cieszących się coraz większym zainteresowaniem na międzynarodowym rynku, a także o gwiazdach, które decydują się sygnować swoim nazwiskiem linię ekskluzywnych perfum.
Jak zwykle wiele artykułów uzupełniono o wersję audio, dzięki której będziemy mogli popracować nad własną wymową. Pewną zmianą w stosunku do poprzednich numerów jest brak dodatku w postaci małej książeczki na końcu numeru. Zamiast niego, otrzymujemy kod, który pozwoli nam ściągnąć ze strony najnowszy dodatek poświęcony wyrażeniom związanym z polityką. Przyznam, że ta zmiana bardzo mi odpowiada. Dotychczas nie bardzo wiedziałam, co robić z tymi małymi dodatkami. Format był co prawda idealny do damskiej torebki, jednak z drugiej strony równie idealny by książeczkę ... zgubić. Obecnie mogę wydrukować go w takiej wielkości, jaka najbardziej mi odpowiada lub przykładowo ściągnąć dodatek na telefon i mieć go zawsze do dyspozycji. Istnieje również możliwość ściągnięcia na telefon lub tablet angielskiej wersji magazynu (czyli wersji w której brak polskiego tłumaczenia pod artykułami w postaci słowniczka). Myślę że to bardzo fajna opcja dla osób, które przerobiły już cały magazyn i chcą sprawdzić, ile z niego faktycznie zrozumiały. Korzystając z angielskiej wersji wyeliminujemy zagrożenie, że przypadkowo spojrzymy na polskie tłumaczenie. Z angielskiej wersji równie dobrze możemy skorzystać jeszcze przed otworzeniem magazynu, sprawdzając, ile jesteśmy w stanie z niego zrozumieć bez posiłkowania się jakimkolwiek tłumaczeniem.
Jak zwykle magazyn w pełni spełnił moje oczekiwania i pozostaje moją ulubioną formą doskonalenia zdolności językowych. Gorąco polecam, a osobom, które nie czują się jeszcze na siłach, by z niego skorzystać i tym, które uczą się innych języków obcych, przypominam o innych, ciekawych tytułach dostępnych na rynku. Informacje na ich temat, a także szczegóły prenumeraty znajdziecie TUTAJ.
Strona, na której znajdziecie nagrania, filmy i dodatki do magazynu Business English Magazine znajduje się TUTAJ.
Najnowszy numer to kolejny dowód na to, że redakcja składająca się z polskich i brytyjskich lektorów, nauczycieli i dziennikarzy, bardzo szybko reaguje na aktualne wydarzenia o międzynarodowym wydźwięku. Sytuacja na Ukrainie należy do wiodących informacji w każdym wydaniu wiadomości, nic więc dziwnego, że magazyn położył duży nacisk na artykuły związane z tym tematem. Znajdziemy tu przykładowo artykuł opisujący sytuację Ukrainy, przed osiągnięciem punktu krytycznego. Temat z okładki to z kolei fascynująca opowieść o „He-Manie” Rosji, czyli Putinie. Niezależnie od prywatnych sympatii trzeba przyznać, że jest to człowiek o niebywałej charyźmie i sile przebicia, człowiek, który budzi respekt i z którego zdaniem trzeba się liczyć. Dlatego warto poświęcić uwagę notatce przedstawiającej rosyjski punkt widzenia, która być może pozwoli nam zrozumieć, dlaczego właśnie ten człowiek od wielu lat decyduje o losach swojego państwa, ciesząc się dużym poparciem wśród rodaków.
Osobom, które jednak chciałyby się oderwać od rosyjskich klimatów, polecam artykuł poświęcony sytuacji pracowników bodaj największego sklepu internetowego – Amazon. Praca w ogromnym stresie, wyliczony co do sekund czas na odnalezienie właściwego towaru i wynagrodzenie na granicy płacy minimalnej – to bardzo ciekawy temat, o którym głośno na zachodzie od wielu miesięcy.
Z tematów bardziej rozrywkowych polecam artykuł na temat bollywoodzkich produkcji, cieszących się coraz większym zainteresowaniem na międzynarodowym rynku, a także o gwiazdach, które decydują się sygnować swoim nazwiskiem linię ekskluzywnych perfum.
Jak zwykle wiele artykułów uzupełniono o wersję audio, dzięki której będziemy mogli popracować nad własną wymową. Pewną zmianą w stosunku do poprzednich numerów jest brak dodatku w postaci małej książeczki na końcu numeru. Zamiast niego, otrzymujemy kod, który pozwoli nam ściągnąć ze strony najnowszy dodatek poświęcony wyrażeniom związanym z polityką. Przyznam, że ta zmiana bardzo mi odpowiada. Dotychczas nie bardzo wiedziałam, co robić z tymi małymi dodatkami. Format był co prawda idealny do damskiej torebki, jednak z drugiej strony równie idealny by książeczkę ... zgubić. Obecnie mogę wydrukować go w takiej wielkości, jaka najbardziej mi odpowiada lub przykładowo ściągnąć dodatek na telefon i mieć go zawsze do dyspozycji. Istnieje również możliwość ściągnięcia na telefon lub tablet angielskiej wersji magazynu (czyli wersji w której brak polskiego tłumaczenia pod artykułami w postaci słowniczka). Myślę że to bardzo fajna opcja dla osób, które przerobiły już cały magazyn i chcą sprawdzić, ile z niego faktycznie zrozumiały. Korzystając z angielskiej wersji wyeliminujemy zagrożenie, że przypadkowo spojrzymy na polskie tłumaczenie. Z angielskiej wersji równie dobrze możemy skorzystać jeszcze przed otworzeniem magazynu, sprawdzając, ile jesteśmy w stanie z niego zrozumieć bez posiłkowania się jakimkolwiek tłumaczeniem.
Jak zwykle magazyn w pełni spełnił moje oczekiwania i pozostaje moją ulubioną formą doskonalenia zdolności językowych. Gorąco polecam, a osobom, które nie czują się jeszcze na siłach, by z niego skorzystać i tym, które uczą się innych języków obcych, przypominam o innych, ciekawych tytułach dostępnych na rynku. Informacje na ich temat, a także szczegóły prenumeraty znajdziecie TUTAJ.
Strona, na której znajdziecie nagrania, filmy i dodatki do magazynu Business English Magazine znajduje się TUTAJ.
Widzę, że powyższy magazyn w pełni spełnił Twoje oczekiwania. Cieszy mnie to bardzo, gdyż chce go polecić mojej bratanicy, która na coraz większą skalę szlifuje język angielski.
OdpowiedzUsuńTen magazyn poznałam jeszcze przed założeniem bloga i od samego początku prezentuje bardzo dobry poziom. Gorąco polecam :-)
UsuńTe magazyny to naprawdę świetna sprawa. Uwielbiam English Matters.
OdpowiedzUsuńBardzo sobie cenię ten magazyn, a ten numer wyjątkowo przypadł mi do gustu właśnie ze względu na rosyjską tematykę.
OdpowiedzUsuńMnie również bardzo przypadł do gustu :-)
UsuńSzkoda,że mój poziom nie jest taki wysoki...
OdpowiedzUsuńIneteresujący magazyn....
Muszę kiedyś przeczytać. Nie wiedziałam, że można również z nim poszlifować język...
OdpowiedzUsuńZnakomita okładka!! :))
OdpowiedzUsuń