18.11.2020

"Zaginiona dziewczyna" Gillian Flynn

 


Autor: Gillian Flynn
Wydawnictwo: Burda Publishing Polska
Tytuł oryginału: Gone Girl
Data wydania: 2014-10-22
Liczba stron: 652
ISBN: 9788377787915

I żyli długo i szczęśliwie... Tak zdaje się kończyć większość komedii romantycznych. Zakochana para pada sobie w ramiona, dość często pojawia się również pocałunek przed ołtarzem. O tym, co dzieje się po wyjściu z kościoła wspomina niewielu. Bo proza życia niestety rzadko bywa zabawna i romantyczna... Nie inaczej jest w związku Nicka i Amy Dunne. Para przeżyła ze sobą pięć lat, ale Nickowi wcale nie śpieszy się, by świętować z żoną rocznicę. Dla osób postronnych może wydawać się to nieco dziwne, Amy uchodzi bowiem za ideał - piękna, inteligentna, dowcipna, marzenie każdego faceta, obiekt zazdrości każdej kobiety. I nagle świat wywraca się do góry nogami. Zamiast żony, Nick zastaje w domu pobojowisko wskazujące na to, że Amy mogła zostać ... porwana. W kolejnych godzinach poszukiwania kobiety nabierają zawrotnego tempa. Wszyscy są do głębi poruszeni zaginięciem cudownej Amy. Tylko Nick zachowuje się podejrzanie. Wkrótce wychodzi na jaw, że nie był idealnym mężem, za jakiego uchodził. Gdy na światło dzienne wychodzą jego grzeszki, nikt nie ma wątpliwości, że to właśnie on stoi za porwaniem, a może i morderstwem. Co jednak, jeżeli społeczeństwo zbyt szybko wydało werdykt? Co naprawdę wydarzyło się w mieszkaniu państwa Dunne?

Powieść "Zaginiona dziewczyna" autorstwa Gillian Flynn, uznanej amerykańskiej pisarki i publicystki telewizyjnej, zaczyna się dość przeciętnie. Powstało już tak wiele książek o morderstwach, których dokonuje jeden z małżonków. Mimo to kolejne strony czyta się z dużym zaciekawieniem, historia zdecydowanie ma w sobie to "coś". Nie mija wiele czasu i fabuła przestaje być tak oczywista, nabieramy coraz większych wątpliwości, aż wreszcie autorka serwuje nam rozwiązanie zagadki ... mniej więcej w połowie książki! To jednak nie koniec zabawy, wręcz przeciwnie, wszystko dopiero się rozkręca. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że dla Nicka i Amy przyjdzie Wam zarwać noc, bo równie niezwykłej pary nie spotyka się na łamach wielu książek. Bardzo chciałabym móc napisać więcej o tej niezwykłej fabule, jednak w ten sposób mogłabym zepsuć Wam przyjemność czytania, ograniczę się więc do stwierdzenia, że autorka zapewni Wam wrażenia porównywalne do jazdy kolejką górską.

Trudno wskazać największy atut książki. Oczywiście trzeba wymienić znakomitą, wielowarstwową, pełną świetnych zwrotów zdarzań fabułę. Warto jednak również wspomnieć o niezwykłych bohaterach, którzy z każdą chwilą zyskują nowych barw. Amy, zdawałoby się tak idealna, oczko w głowie bogatych rodziców, absolwentka znakomitych szkół, inspiracja dla postaci niezwykle popularnej bohaterki serii książek dla dzieci, przemienia się w osobę, która bez skrupułów dąży do celu, gotowa zniszczyć każdego, kto stanie na jej drodze. Szalenie przystojny wykładowca akademicki Nick, mężczyzna inteligentny, zaradny, bezgranicznie oddany żonie, przemienia się w pospolitego flirciarza, który kompletnie traci kontrolę nad swoim życiem. Na uwagę zasługuje również znakomita detektyw Rhonda Boney - profesjonalistka w każdym calu, dla której miejsce zbrodni zdaje się być otwartą księgą, systematycznie wyszukująca kolejne dowody zbrodni Nicka, a mimo to wciąż poszukująca alternatywnego rozwiązania.

Wreszcie warto podkreślić niezwykle udaną prezentację problematyki tej książki, czyli blasków i dużo częściej cieni życia w stałym, długoterminowym związku. Flynn pokazuje złożoność takich relacji, ale i utarte poglądy na temat kobiet i mężczyzn, jakie nadal pokutują w społeczeństwie. Co ważne, autorka dała możliwość głosu obu płciom i jak się okazuje każda z nich ma swoje racje, każda również popełnia ogromne błędy. I tak "Zaginiona dziewczyna" staje się dobrym pretekstem do przemyślenia stereotypów zakorzenionych w naszych głowach i być może do spojrzenia na własny związek pod innym kątem. Niezależnie od tego na ile poważnie potraktujecie tę książkę, z dużym prawdopodobieństwem dostarczy Wam wielu pozytywnych wrażeń. Dlatego też chętnie polecam ją Waszej uwadze.

6.11.2020

"Igrając z ogniem" Tess Gerritsen

 


Autor: Tess Gerritsen
Wydawnictwo: Albatros
Tytuł oryginału: Playing with Fire
Data wydania: 2016-05-18
ISBN: 978-83-7985-751-7
Liczba stron: 320


Tess Gerritsen jest jedną z najbardziej cenionych autorek thillerów medycznych. Z zawodu lekarz internista, po studiach praktykowała w Honolulu na Hawajach. Jej debiutancka książka została opublikowana już w 1987 roku, jednak prawdziwy przełom miał miejsce w roku 1996, za sprawą powieści "Dawca", która pozwoliła jej na dobre pożegnać się z zawodem i skupić na pisaniu. Od tego czasu na rynku pojawiło się już wiele jej książek, tłumaczonych na 35 języków, których nakład przekroczył 30 milionów egzemplarzy.

"Igrając z ogniem" opowiada historię utalentowanej skrzypaczki Julii Ansdell. Kobieta praktycznie żyje muzyką, nic więc dziwnego, że ma słabość do zapuszczania się do zapomnianych antykwariatów, w których ma nadzieję znaleźć prawdziwe muzyczne skarby, nuty cudownych utworów, których nigdy wcześniej nie słyszała. Podobnie ma się rzecz we Włoszech, gdzie trafia na zapis skomplikowanego, fascynującego walca. Gdy po powrocie do domu próbuje go zagrać, dzieje się jednak coś dziwnego. Czy to możliwe, że dźwięki tego utworu zmieniają trzyletnią córeczkę Julii w rządnego krwi potwora? A może to w kobiecie odezwały się uśpione, rodzinne problemy zdrowotne? Nikt jeszcze nie przypuszcza, że drobiazg, majacy być pamiątką pobytu we Włoszech, stanie się kluczem do odkrycia wielkiej tajemnicy, która może zagrozić pozycji niezwykle wpływowej osoby...

Powieść Tess Gerritsen w dużej mierze przypomina utwór, będący podstawą fabuły. Zaczyna się dość spokojnie, ale szybko wciąga, zaczyna niepokoić, wprowadza ogromny chaos, który udaje się uciszyć dopiero na ostatnich stronach. Początkowo można podejrzewać, że będzie to kolejna książka o ludziach, którzy wpadli w diabelskie moce, nieco później pojawi się hipoteza, że cała histora to zapisek niespokojnego umysłu, dotkniętego psychiczną chorobą. Tym bardziej zaskakujący staje się wątek z przeszłości, opisujący losy młodego, utalentowanego muzyka, żydowskiego pochodzenia, który miał nieszczęście żyć w Wenecji za panowania Mussoliniego. Jakby tego wszystkiego było mało, w pewnym momencie dochodzi jeszcze polityczna intryga na najwyższym szczeblu i czytelnik zaczyna mieć wrażenie, że z tak wybychowej mieszanki nie może wyjść nic dobrego. A jednak Gerritsen zdołała wyjść z tego zamieszania i doprowadzić do dość satysfakcjonującego zakończenia. Po zakończeniu lektury trudno jednak jednoznacznie odpowiedzieć, co to tak naprawdę było. Osobiście uważam, że ostatni, "polityczny" wątek niestety popsuł cały efekt i zniszczył coś z magii, jaka przez długi czas unosiła się nad historią. Zdecydowanie lepiej byłoby pozostać przy niepokojącej genezie intrygującego utworu i problemów, jakie spadły na barki rodziny zdolnej skrzypaczki. Trochę szkoda, mimo to książka ma wystarczająco wiele plusów, by poświęcić jej nieco czasu. 

Autorka tym razem popisała się znakomitymi sylwetkami zdolnych muzyków. I nieważne, czy mowa tu o skrzypaczce Julii, skrzypku Lorenzo, czy wiolonczelistce Laurze. Każda postać jest inna, może wzbudzać sympatię, lub irytować, wszystkie łączy jednak magiczna miłość do muzyki i niezwykła pasja, z jaką oddają się grze na swoich instrumentach. "Igrając z ogniem" to jedna z tych powieści, podczas której czytelnik zaczyna zastanawiać się, czy może warto byłoby zacząć muzykować...

Powieść Tess Gerritsen jest bardzo złożona i trudno ją jednoznacznie ocenić. Niektórzy będą zachwyceni ciekawym połączeniem tak różnorodnych wątków, inni pogubią się już na samym początku i być może w ogóle nie zdecydują się przeczytać jej do końca. Osobiście, pomimo pewnych zastrzeżeń, polecam tę lekturę. Przede wszystkim dla zachwytu nad mocą muzyki i ku pamięci zwykłych ludzi, którzy w niezwykłych okolicznościach przemieniają się w prawdziwych bohaterów. Warto.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...