Autor: Tess Gerritsen
Wydawnictwo: Albatros
Tytuł oryginału: Playing with Fire
Data wydania: 2016-05-18
ISBN: 978-83-7985-751-7
Liczba stron: 320
Tess Gerritsen jest jedną z najbardziej cenionych autorek thillerów medycznych. Z zawodu lekarz internista, po studiach praktykowała w Honolulu na Hawajach. Jej debiutancka książka została opublikowana już w 1987 roku, jednak prawdziwy przełom miał miejsce w roku 1996, za sprawą powieści "Dawca", która pozwoliła jej na dobre pożegnać się z zawodem i skupić na pisaniu. Od tego czasu na rynku pojawiło się już wiele jej książek, tłumaczonych na 35 języków, których nakład przekroczył 30 milionów egzemplarzy.
"Igrając z ogniem" opowiada historię utalentowanej skrzypaczki Julii Ansdell. Kobieta praktycznie żyje muzyką, nic więc dziwnego, że ma słabość do zapuszczania się do zapomnianych antykwariatów, w których ma nadzieję znaleźć prawdziwe muzyczne skarby, nuty cudownych utworów, których nigdy wcześniej nie słyszała. Podobnie ma się rzecz we Włoszech, gdzie trafia na zapis skomplikowanego, fascynującego walca. Gdy po powrocie do domu próbuje go zagrać, dzieje się jednak coś dziwnego. Czy to możliwe, że dźwięki tego utworu zmieniają trzyletnią córeczkę Julii w rządnego krwi potwora? A może to w kobiecie odezwały się uśpione, rodzinne problemy zdrowotne? Nikt jeszcze nie przypuszcza, że drobiazg, majacy być pamiątką pobytu we Włoszech, stanie się kluczem do odkrycia wielkiej tajemnicy, która może zagrozić pozycji niezwykle wpływowej osoby...
Powieść Tess Gerritsen w dużej mierze przypomina utwór, będący podstawą fabuły. Zaczyna się dość spokojnie, ale szybko wciąga, zaczyna niepokoić, wprowadza ogromny chaos, który udaje się uciszyć dopiero na ostatnich stronach. Początkowo można podejrzewać, że będzie to kolejna książka o ludziach, którzy wpadli w diabelskie moce, nieco później pojawi się hipoteza, że cała histora to zapisek niespokojnego umysłu, dotkniętego psychiczną chorobą. Tym bardziej zaskakujący staje się wątek z przeszłości, opisujący losy młodego, utalentowanego muzyka, żydowskiego pochodzenia, który miał nieszczęście żyć w Wenecji za panowania Mussoliniego. Jakby tego wszystkiego było mało, w pewnym momencie dochodzi jeszcze polityczna intryga na najwyższym szczeblu i czytelnik zaczyna mieć wrażenie, że z tak wybychowej mieszanki nie może wyjść nic dobrego. A jednak Gerritsen zdołała wyjść z tego zamieszania i doprowadzić do dość satysfakcjonującego zakończenia. Po zakończeniu lektury trudno jednak jednoznacznie odpowiedzieć, co to tak naprawdę było. Osobiście uważam, że ostatni, "polityczny" wątek niestety popsuł cały efekt i zniszczył coś z magii, jaka przez długi czas unosiła się nad historią. Zdecydowanie lepiej byłoby pozostać przy niepokojącej genezie intrygującego utworu i problemów, jakie spadły na barki rodziny zdolnej skrzypaczki. Trochę szkoda, mimo to książka ma wystarczająco wiele plusów, by poświęcić jej nieco czasu.
Autorka tym razem popisała się znakomitymi sylwetkami zdolnych muzyków. I nieważne, czy mowa tu o skrzypaczce Julii, skrzypku Lorenzo, czy wiolonczelistce Laurze. Każda postać jest inna, może wzbudzać sympatię, lub irytować, wszystkie łączy jednak magiczna miłość do muzyki i niezwykła pasja, z jaką oddają się grze na swoich instrumentach. "Igrając z ogniem" to jedna z tych powieści, podczas której czytelnik zaczyna zastanawiać się, czy może warto byłoby zacząć muzykować...
Powieść Tess Gerritsen jest bardzo złożona i trudno ją jednoznacznie ocenić. Niektórzy będą zachwyceni ciekawym połączeniem tak różnorodnych wątków, inni pogubią się już na samym początku i być może w ogóle nie zdecydują się przeczytać jej do końca. Osobiście, pomimo pewnych zastrzeżeń, polecam tę lekturę. Przede wszystkim dla zachwytu nad mocą muzyki i ku pamięci zwykłych ludzi, którzy w niezwykłych okolicznościach przemieniają się w prawdziwych bohaterów. Warto.
Czuję się zachęcona do lektury tej książki. Bardzo dziękuję. 😊
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie :-)
OdpowiedzUsuń