30.06.2017

Kapitan Nauka: Puzzle XXL Plac zabaw 2-4 lata

 
 
Ilustracja: Maciej Szymanowicz
ISBN: 978-83-7788-716-5
Data wydania: maj 2016


Układanie puzzli to jedno z najbardziej ulubionych zajęć większości maluchów. Zwykle zaczyna się od puzzli drewnianych, z czasem dochodzą też puzzle składające się z dwóch elementów. Z reguły dzieci tak bardzo lubią się nimi zajmować, że szybko można zwiększać poziom trudności i proponować zestawy o większej liczbie elementów. Jakiś czas temu pisałam już o bardzo ładnych i ciekawych puzzlach "Pory roku" (wpis
TUTAJ), którymi moja córka nadal bardzo chętnie się bawi. Niedawno wprowadziłam również inny zestaw, który pojawił się w serii Kapitan Nauka, a mianowicie Kapitan Nauka: Puzzle XXL Plac zabaw 2-4 lata.

Puzzle składają się z 15 dużych, tekturowych elementów, które z łatwością dopasuje większość dwulatków. Układając puzzle maluchy ćwiczą motorykę małą, rozpoznawanie kształtów, a także rozwijają wyobraźnię, spostrzegawczość i umiejętność koncentracji. Po raz kolejny największym atutem układanki jest przedstawiona na niej ilustracja. Kolorowy i radosny plac zabaw to motyw bliski każdemu dziecku. Puzzle mogą więc być świetnym pretekstem do rozmów na temat różnorodnych zajęć na świeżym powietrzu. Kto wie, być może na obrazku dziecko wypatrzyło coś, czego jeszcze nigdy nie robiło, a bardzo chciałoby wypróbować?
 

 
 
Wielokrotnie chwaliłam już praktyczne i trwałe opakowania produktów z serii Kapitan Nauka. Mamy ich już całkiem sporo, są często używane i jak dotąd ani jedno z nich nie uległo zniszczeniu. Naprawdę warto zatrzymać wszystkie pudełka. W ten sposób łatwo zachować porządek, a dziecko bez trudu znajdzie zestaw, którym ma ochotę się pobawić.

Puzzle XXL Plac zabaw 2-4 lata z serii Kapitan Nauka okazały się strzałem w dziesiątkę. Jestem pewna, że przyjdzie nam je układać naprawdę wiele razy, a z czasem zawisną w dziecięcym pokoju, stając się jego sympatyczną ozdobą. Miłośników przyrody zachęcam również do zapoznania się z zestawem
Kapitan Nauka: Puzzle XXL Mieszkańcy drzewa 2-4 lata. Oba zestawy gorąco polecam.

27.06.2017

"Jak kreatywnie wspierać rozwój dziecka? Wspólne gry i twórcze zabawy, dzięki którym rozwiniesz jego zdolności" Krzysztof Minge, Natalia Minge







Seria: Samo Sedno
Wydawnictwo: Edgard

data wydania: 2011
ISBN: 9788377880210
liczba stron: 224






Gdy na świat przychodzi małe dziecko, mamy wrażenie, że jest to stworzenie zupełnie bezbronne i nieporadne. Tym bardziej zaskakuje wiadomość, że te maleńkie istotki dysponują większą potencjalną inteligencją niż wielu wielkich myślicieli kiedykolwiek zdołało wykorzystać. Równie kontrowersyjne wydaje się być stwierdzenie, że 3-latek może już biegle czytać, liczyć (mówimy o różnorodnych działaniach, nie tylko dodawniu), a także biegle władać językiem obcym. Właśnie tego typu rewelacje znajdziecie w książce "Jak kreatywnie wspierać rozwój dziecka?..." małżeństwa Minge.
 
Natalia i Krzysztof Minge pracują jako psycholodzy specjalizujący się we wspomaganiu rozwoju intelektualnego najmłodszych dzieci. Swoje autorskie programy nauczania konstruują w oparciu o doświadczenie takich autorytetów jak Glenn Doman, Edward de Bono czy Gordon Dryden. Co bardzo ważne, nie są jedynie teoretykami, ale również rodzicami trójki dzieci, które są dla nich niewyczerpanym źródłem inspiracji.
 
Nie ukrywam, że do książki podeszłam z pewną dozą niedowierzania, nawet jeśli autorzy już na samym początku opowiadają o tym, co w pierwszych latach życia osiągnęły ich własne dzieci. Trudno wyrwać się z utartych przekonań na temat bezradności niemowlaków. Państwo Minge popierają jednak swoją teorię argumentami, które może zauważyć niemal każdy rodzic. Czy nie zaskakuje Was fakt, że gdy małe dziecko wchodzi do pokoju, w którym zmieniono maleńki detal, niemal zawsze od razu zwraca na to uwagę. Tak, dziecko ma niewyobrażalny wręcz potencjał i w dużym stopniu to rodzice decydują o tym, jaki będzie miało start w przyszłości.
 
Z książki "Jak kreatywnie wspierać rozwój dziecka?..." dowiecie się m.in., jak kreatywnie wspomagać rozwój dziecka już od pierwszych miesięcy życia, jak w pełni wykorzystać jego wrodzony potencjał i rozwijać zdolności. Choć początkowo trudno w to uwierzyć, nawet nauka czytania, matematyki czy języków obcych może być okazją do fantastycznej zabawy i sposobem na przyjemne spędzanie czasu. Wskazówki i porady opracowane przez autorów pozwalają lepiej zrozumieć potrzeby malucha. Dzięki licznym ćwiczeniom, ciekawostkom oraz przykładom dowiecie się, jak bez presji i stresu zachęcić dziecko do poszerzania wiedzy i jak obudzić w nim pasję małego odkrywcy.
 
Bardzo cieszy mnie fakt, że autorzy doskonale zdają sobie sprawę, jak do ich książki podejdzie większość rodziców i potrafią do siebie przekonać zarówno niedowiarków, jak i przesadnych entuzjastów. Tym pierwszym tłumaczą, że wszystko, o czym piszą, jest swoistym "bonusem" do wychowania malucha i fakt, że nie zdecydują się uczyć niemowlaka matematyki nie oznacza, że są złymi rodzicami. Dziecku można dostarczyć ważnych bodźców nawet podczas zwykłych spacerów - do tego nie potrzeba ani wielkich nakładów czasowych ani finansowych, a i tak wpływa się na prawidłowy rozwój pociechy. Zapał przesadnych entuzjastów autorzy próbują nieco przytemperować. Choć sesje z dzieckiem trwają bardzo krótko, aby właściwie się do nich przygotować, rodzic potrzebuje dużo czasu i cierpliwości. Zanim więc zdecydujemy się na najbardziej intensywny wariant, warto zapytać się, czy rzeczywiście dysponujemy odpowiednim zasobem czasu i chęci.
 
Do poradnika warto również sięgnąć, aby przeczytać o dobroczynnym działaniu kontaktu dziecka z rodzicem. W dzisiejszych czasach tak chętnie korzystamy z wózków i kolorowych zabawek, dzięki którym dziecko dłużej leży spokojnie w łóżeczku. Matki, które noszą swoje maleństwa lub śpią razem z nimi w łóżku wysłuchują, że je rozpuszczają i najzwyczajniej w świecie postępują źle. Tymczasem kontakt z rodzicem jest dziecku bardzo potrzebny i przekłada się na lepsze samopoczucie i właściwy rozwój. Wreszcie, przeczytacie tutaj o bardzo szkodliwym oddziaływaniu telewizji na malucha, jak również o tym, że większość bardzo drogich, "edukacyjnych" zabawek tak naprawdę ma niewiele wspólnego z rozwojem najmłodszych. W największym skrócie, poradnik "Jak kreatywnie wspierać rozwój dziecka?..." jest prawdziwą kopalnią wiedzy na temat tego, jak najlepiej wykorzystać potencjał, jaki na świat przynosi ze sobą każdy noworodek.
 
Książka "Jak kreatywnie wspierać rozwój dziecka?..." może budzić pewne kontrowersje, ponieważ trudno jest zmienić przekonania na temat dzieci, które przez lata uważaliśmy za prawdziwe. Aby uwierzyć, trzeba przede wszystkim zrozumieć, jak pracuje mózg małego dziecka, jak również, że zawarte tu metody nauki nie mają nic wspólnego z tym, z czym mieliśmy do czynienia w szkole. Nawet jeśli nie jesteście przekonani do nauki maluchów czytania, liczenia, czy języków obcych, po poradnik warto sięgnąć z uwagi na szereg przydatnych wskazówek dotyczących zupełnie zwyczajnych sytuacji w życiu każdych rodziców. Sposób, w jaki kładziemy dziecko w łóżeczku, kwestia noszenia, kołysania, wspólnych spacerów to żadne wymysły, a mimo to chwile, w których możemy popełnić duży błąd lub zrobić coś dobrego. "Jak kreatywnie wspierać rozwój dziecka?..." jest jednym z najlepszych poradników dla rodziców małych dzieci, z jakimi miałam do czynienia i jestem przekonana, że jeśli tylko zachowamy otwarty umysł, wyniesiemy z niego wiele dobrego. Zachęcam.

22.06.2017

"Kłamca" Nora Roberts



Autor: Nora Roberts
Tłumaczenie: Emilia Skowrońska
Wydawnictwo: Edipresse Książki

tytuł oryginału: The Liar
data wydania: 14 czerwca 2017
ISBN: 9788379457908
liczba stron: 560





 
 
Nora Roberts należy do najbardziej popularnych i niezwykle płodnych, współczesnych pisarek. W jej dorobku znalazło się już ponad 200 powieści. Większość z nich to połączenie romansu, powieści przygodowej, sensacyjnej i obyczajowej, choć próbowała sił również w innych gatunkach. W roku 2015 wydała powieść o tytule "Kłamca", która kilka dni temu doczekała się również polskiego tłumaczenia.
 
Shelby Pomeroy uchodzi za osobę, do której naprawdę uśmiechnął się los. Będąc nastalotką z niewielkiego miasteczka, poznaje zabójczo przystojego i bogatego mężczyznę, który traci dla niej głowę. Razem z nim wyrusza na podbój świata, po jakimś czasie mieszka już w luksusowym domu i zajmuje się przeuroczą córeczką. Brzmi niczym w bajce ... i niestety okazuje się być bajką. Mąż Shelby ginie w tajemniczym wypadku, a ona sama odkrywa, że przez kilka lat żyła w fikcyjnym świecie. Jej mąż był oszustem i zdrajcą, pozostawił jej niespłacone rachunki i poczucie ogromnego rozczarowania. Z córką i ogromnymi długami powraca w rodzinne strony, jednak przeszłość tak łatwo nie pozwoli o sobie zapomnieć...
 
Ładnie wydana książka z niezwykle poczytnym nazwiskiem od razu wyróżnia się na półce i myślę, że wiele osób postanowi zatracić się w niej podczas letniego lenistwa. I słusznie, bo myślę, że do tego wprost idealnie się nadaje. Historia jest stosunkowo prosta, ale wciągająca. Łatwo wczuć się w sytuację bohaterów, spekulować na temat ich przyszłości. Postać córeczki głównej bohaterki nadaje całości nieco humoru i świeżości. Rodzina, do której Shelby wraca to ludzie niezwykle ciepli i życzliwi, co automatycznie wprawia czytelnika w dobry humor. Do tego dochodzi jeszcze wątek kryminalny, który dodaje do fabuły odrobinę napięcia. To wszystko sprawia, że choć książka liczy sobie ponad 500 stron, czyta się ją szybko i przyjemnie. Najpoważniejszym zarzutem wobec książki jest dla mnie fakt, że niestety autorce zupełnie nie udało się mnie zaskoczyć. Kulminacyjną scenę byłam w stanie przewidzieć już na samym początku książki. Podobny motyw wykorzystano już w zbyt wielu powieściach i filmach. Szkoda, bo czytanie książki której zakończenia jesteśmy absolutnie pewni, nie jest już aż tak ekscytujące i wciągające.
 
Nora Roberts zdobyła już rzeszę wiernych czytelników, myślę więc, że książki nie muszę specjalnie polecać. Niemniej dodam, że to dobry typ na lekką, przyjemną, letnią lekturę, szczególnie dla wielbicielek romansów.

17.06.2017

Kapitan Nauka: 100 zabaw z koparką Barbarką



Autor: Bożena Dybowska, Anna Grabek
ISBN: 978-83-7788-714-1
Wydawnictwo: Edgard
Wydanie: Warszawa 2016




Seria "100 zabaw" ma na celu rozwijać kompetencje matematyczne, logiczne i językowe u dzieci już od 3. roku życia. Zestaw "100 zabaw z koparką Barbarką" przeznaczony jest dla dzieci w wieku 5-6 lat. Dzieci poznają tutaj pojazdy, znaki drogowe i pomogą koparce Barbarce bezpiecznie poruszać się w miejskiej dżungli. To ogromny zbiór różnorodnych, bardzo ciekawych zadań, które zapewnią dziecku zajęcie na długi czas.
 
W zestawie znalazła się książka z krótkim opisem i 28 zadaniami, 36 dwustronnych zmywalnych kart z zadaniami i flamaster suchościeralny.


 Autorzy skupili się na następujących zagadnieniach:
- dzielenie wyrazów na głoski i sylaby,
- liczenie w zakresie 10,
- klasyfikacja przedmiotów,
- rozwój spostrzegawczości i myślenia logicznego,
- przygotowanie do nauki pisania.



Duża różnorodność zadań sprawia, że każde z dzieci znajdzie tu dla siebie coś ciekawego. Niektóre zadania wykonają nawet 4-latki. Przy innych będzie potrzebne wsparcie ze strony starszej osoby. Jeżeli do wykonania zadań użyjemy załączonego w zestawie flamastra, rozwiązania bez trudu będziemy mogli zetrzeć, a karty wykorzystywać wielokrotnie. Tradycyjnie już całość została zamknięta w praktycznym pudełku ze sznurkiem (tekturowa "torebka"), dzieki czemu karty bez problemu można zabrać do auta, czy też lekarza.
 
Zestaw "100 zabaw z koparką Barbarką" zdecydowanie spełnił moje oczekiwania. Jestem pod dużym wrażeniem fantazji autorów w tworzeniu interesujących zarówno pod względem treści, jak i oprawy zadań. Jak już wspomniałam, zestaw zapewni dziecku zajęcie na wiele godzin, myślę jednak, że wkrótce skuszę się na kolejne zestawy z tej serii. Do dyspozycji mamy bowiem również:
 
 
Kapitan Nauka: "100 zabaw z koparką Barbarką" to wyjątkowy zestaw rozwijających zadań, które przybliżą dziecku świat pojazdów, wzbogacą słownictwo i pobudzą dziecięcą wyobraźnię. Ćwiczenia przygotowane przez doświadczonych pedagogów wspierają rozwój grafomotoryczny, przygotowują do nauki pisania, ale również zapewniają dziecku i opiekunowi wiele godzin wspólnej, twórczej rozrywki. Gorąco zachęcam do zapoznania się z całą serią.

14.06.2017

"Ballada o czarownicy" Paweł Rochala



Autor: Paweł Rochala
Wydawnictwo: Czarno na Białym

data wydania: 22 marca 2017
ISBN: 9788364374265
liczba stron: 628





 
 
 
 
Czasem mamy szczęście trafić na książkę, która urzeka nas już samym opisem fabuły. Zaledwie tych parę zdań sprawia, że po prostu musimy ją zdobyć, a gdy już ją zdobędziemy, musimy jak najszybciej przeczytać. Właśnie takie uczucie wzbudziła we mnie "Ballada o czarownicy" Pawła Rochali. Gdy wreszcie trafiła do moich rąk, nie mogłam się nadziwić, jak niesamowite historie rodzą się czasem w ludzkiej głowie...

Rok Pański 1241. Ziemie polskie targane są wewnętrznymi waśniami po tym, jak Bolesław III Krzywousty rozdzielił księstwa pomiędzy synami. Początkowo nikt nie chce brać na poważnie zagrożenia w postaci tatarskiego najazdu, co w efekcie doprowadzi do klęski polskiego rycerstwa. Nie na darmo wizje św. Jadwigi z Bożej łaski księżnej śląskiej wskazują na nadchodzący koniec świata... W tych burzliwych czasach kiełkuje miłość między zielarką Anuchą i giermkiem Wojdą. Czy okaże się silniejsza niż niechęć rodziny chłopaka i cała masa niesprzyjających okoliczności? Swoistą walkę o duszę toczą również ze sobą zesłani na ziemię diabeł Janusz i anioł Pietrek. Ich spotkanie doprowadzi do zupełnie nieoczekiwanego obrotu wydarzeń.

"Ballada o czarownicy" to jedna z tych powieści, która od razu przemawia do wyobraźni czytelnika i naprawdę trudno odłożyć ją na bok. Niezwykle sugestywne opisy najazdów tatarskich, strategii starć, przeplatają się z opisem miłosnych (i nie tylko) perypetii mniej i bardziej zamożnych ludzi, a całość doprawiona zostaje odrobiną swojskiej magii...

Naprawdę trudno mi jest wskazać ten wątek w książce, który najbardziej przypadł mi do gustu. Jestem pod dużym wrażeniem histrycznej wiedzy autora, jego dbałości o szczegóły, kompleksowego sposobu przedstawania wydarzeń, jak również umiejętności wplatania fantastycznych elementów tak, aby całość nic nie traciła ze swojej wiarygodności. Wśród barwnych bohaterów znajdziemy zapewne takich, którzy od razu zyskają naszą sympatię, jak również takich, którzy będą nas mocno irytować. Czytelnik będzie mocno kibicował polskiemu rycerstwu podczas starć, jak również ubolewał nad jego klęskami i uciskiem prostych ludzi. Niektóre opisy, jak choćby kopiec ściętych głów, czy sceny torturowania dzieci na dobre pozostają w pamięci. Dobrze, że nawet w tak skomplikowanych czasach nie brakuje miłości, przyjaźni i miłosierdzia.

Powieść w bardzo sugestywny sposób przybliża nam warunkami życia średniowiecznego społeczeństwa, sprawia, że mimochodem poznajemy historię naszego kraju. Przede wszystkim jest to jednak napisana z dużym rozmachem i talentem, niezwykle wciągająca opowieść, którą polecam wszystkim miłośnikom książek. "Ballada o czarownicy" to książka dla której na pewno warto zarwać parę nocy. Zachęcam.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...