Autor: Katarzyna Michalakseria/cykl wydawniczy: Seria z czarnym kotem tom 1wydawnictwo: Termediadata wydania: czerwiec 2012ISBN: 978-83-62138-84-5liczba stron: 272
Katarzyna Michalak to niewątpliwie jedna z najbardziej znanych i popularnych współczesnych, polskich autorek. Kojarzona jest chyba przede wszystkim z dobrą literaturą kobiecą, pełną pozytywnych emocji. Przynajmniej ja długo tak ją kojarzyłam. Do czasu...
"Nadzieja" to książka, którą od dawna chciałam przeczytać. Cudowna okładka (z resztą która okładka książki pani Michalak nie jest cudowna...) zdawała się przemawiać tylko do mnie, zapraszać do niesamowitej lektury. Po doświadczeniach z Serią Owocową autorki, spodziewałam się kolejnej wciągającej, optymistycznej historii, w której nie brakuje tematów poważnych, ale są one opisane niezwykle lekko i pozytywnie.Już po lekturze pierwszych stron książki wiedziałam, że czeka mnie coś zupełnie innego.
Najpierw poznajemy Lilianę. Młoda kobieta usiłuje przed czymś uciec i nie mamy najmniejszych wątpliwości, że zagrożenie może być śmiertelne. Minie jednak sporo czasu, zanim zrozumiemy powody jej zachowania...
Książka prowadzona jest dwutorowo. Teraźniejszość miesza się z przeszłością tak by w penym momencie się spotkać i odpowiedzieć na wszystkie nurtujące nas pytania. Przeszłość Liliany nierozerwalnie łączy się z Aleksiejem, mężczyzną, którego poznała, gdy oboje byli jeszcze dziećmi i do którego zapałała gorącym i szczerym uczuciem. Nadzieja to jednak nie sielankowa opowieść o romantycznej miłości a historia pełna bólu i cierpienia, zarówno psychicznego jak i fizycznego.
Pani Michalak wykazała się sporą cywilną odwagą wyciągając na światło dzienne tematy, które zwykle chowają się w murach domów, pieczołowicie skrywane przed sąsiadami... Przemoc w szkole, na ulicy, w rodzinie, nietolerancja wobec obcokrajowców - to dopiero wierzchołek góry lodowej, jaką poruszyła autorka. Liliana i Aleksiej to dwójka dzieci zagubionych w okrucieństwach świata zewnętrznego. Ona jest ofiarą własnej urody i braku miłości w rodzinnym domu. On przez całe życie musi udawadniać światu, że nie jest gorszy od innych a beznadziejna miłość raz po raz zadaje ciosy jego duszy. Ta para zdaje się być skazana na porażkę a mimo to nie ustaje w próbach, które niestety ranią ich coraz bardziej...
Od czasu do czasu mam okazję przeczytać książkę wywołującą natłok emocji ale chyba nigdy dotąd przy czytaniu nie czułam wręcz fizycznego bólu. A przy tej lekturze kilkakrotnie miałam wrażenie że zabolało mnie serce... Podziwiam sposób, w jaki autorka - jakby nie spojrzeć osoba bardzo pozytywnie nastawiona do życia - opowiedziała o sprawach trudnych i niewygodnych. O ludziach okaleczonych przez życie do tego stopnia, że nie są zdolni do normalnego życia, mniej lub bardziej świadomie dążą do samozaglady...
"Nadzieja" jest najlepszym dowodem na to, że Katarzyna Michalak jest autorką o wielu twarzach. Gdy zajdzie potrzeba potrafi stworzyć ciepłą i zabawną historię, podtrzymującą nas na duchu i rozjaśniającą nawet najbardziej pochmurny dzień, z drugiej strony nie boi się tematów kontrowersyjnych i naprawdę świetnie potrafi o nich pisać. Ze swojej strony pozostaje mi książkę gorąco polecić wszystkim, którzy jeszcze nie mieli szczęścia jej czytać a sama z niecierpliwością wyczekuję kolejnej książki z tej serii wierząc, że będzie równie niesamowita jak ta pierwsza...
"Nadzieja" to książka, którą od dawna chciałam przeczytać. Cudowna okładka (z resztą która okładka książki pani Michalak nie jest cudowna...) zdawała się przemawiać tylko do mnie, zapraszać do niesamowitej lektury. Po doświadczeniach z Serią Owocową autorki, spodziewałam się kolejnej wciągającej, optymistycznej historii, w której nie brakuje tematów poważnych, ale są one opisane niezwykle lekko i pozytywnie.Już po lekturze pierwszych stron książki wiedziałam, że czeka mnie coś zupełnie innego.
Najpierw poznajemy Lilianę. Młoda kobieta usiłuje przed czymś uciec i nie mamy najmniejszych wątpliwości, że zagrożenie może być śmiertelne. Minie jednak sporo czasu, zanim zrozumiemy powody jej zachowania...
Książka prowadzona jest dwutorowo. Teraźniejszość miesza się z przeszłością tak by w penym momencie się spotkać i odpowiedzieć na wszystkie nurtujące nas pytania. Przeszłość Liliany nierozerwalnie łączy się z Aleksiejem, mężczyzną, którego poznała, gdy oboje byli jeszcze dziećmi i do którego zapałała gorącym i szczerym uczuciem. Nadzieja to jednak nie sielankowa opowieść o romantycznej miłości a historia pełna bólu i cierpienia, zarówno psychicznego jak i fizycznego.
Pani Michalak wykazała się sporą cywilną odwagą wyciągając na światło dzienne tematy, które zwykle chowają się w murach domów, pieczołowicie skrywane przed sąsiadami... Przemoc w szkole, na ulicy, w rodzinie, nietolerancja wobec obcokrajowców - to dopiero wierzchołek góry lodowej, jaką poruszyła autorka. Liliana i Aleksiej to dwójka dzieci zagubionych w okrucieństwach świata zewnętrznego. Ona jest ofiarą własnej urody i braku miłości w rodzinnym domu. On przez całe życie musi udawadniać światu, że nie jest gorszy od innych a beznadziejna miłość raz po raz zadaje ciosy jego duszy. Ta para zdaje się być skazana na porażkę a mimo to nie ustaje w próbach, które niestety ranią ich coraz bardziej...
Od czasu do czasu mam okazję przeczytać książkę wywołującą natłok emocji ale chyba nigdy dotąd przy czytaniu nie czułam wręcz fizycznego bólu. A przy tej lekturze kilkakrotnie miałam wrażenie że zabolało mnie serce... Podziwiam sposób, w jaki autorka - jakby nie spojrzeć osoba bardzo pozytywnie nastawiona do życia - opowiedziała o sprawach trudnych i niewygodnych. O ludziach okaleczonych przez życie do tego stopnia, że nie są zdolni do normalnego życia, mniej lub bardziej świadomie dążą do samozaglady...
"Nadzieja" jest najlepszym dowodem na to, że Katarzyna Michalak jest autorką o wielu twarzach. Gdy zajdzie potrzeba potrafi stworzyć ciepłą i zabawną historię, podtrzymującą nas na duchu i rozjaśniającą nawet najbardziej pochmurny dzień, z drugiej strony nie boi się tematów kontrowersyjnych i naprawdę świetnie potrafi o nich pisać. Ze swojej strony pozostaje mi książkę gorąco polecić wszystkim, którzy jeszcze nie mieli szczęścia jej czytać a sama z niecierpliwością wyczekuję kolejnej książki z tej serii wierząc, że będzie równie niesamowita jak ta pierwsza...
Nie jestem wielbicielką pisarstwa p. Michalak, ale tyle pozytywnych recenzji o Nadziei czytałam...z tym, że miałam do nich bardzo ograniczone zaufanie, twojej natomiast ufam.
OdpowiedzUsuńNie masz pojęcia ile dla mnie Twoje zaufanie znaczy :-) Mam nadzieję że nigdy go nie zawiodę :-)
Usuńja czytam właśnie Nadzieję i od pierwszych stron coraz bardziej mi się podoba
OdpowiedzUsuńMoja droga, dziś wypatrzyłam że też prowadzisz bloga, tyle, że poza blogspotem... Jeśli napiszesz recenzję tej książki, koniecznie dopisz mi w komentarzu linka, chętnie poczytam :-)
Usuńchętnie podam link do mojej opinii Nadziei, bo niestety dopiero teraz, specjalnie na konkurs ją przeczytałam w całości http://asymaka.blogspot.com/2013/04/nadzieja-katarzyna-michalak-to-cos-co.html
UsuńCzytałam tylko jedną książkę K. Michalak i było tak średnio w moim odczuciu. Na pewno jednak sięgnę po inne jej powieści i coraz bardziej stawiam właśnie na "Nadzieję", nie spotkałam się dotąd z negatywną opinią na temat tej książki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWierzę, że książka pozytywnie Cię zaskoczy :-)
UsuńMuszę przeczytać jakąś książkę z gatunku literatury kobiecej tej autorki. Jestem ciekawa jak odbiorę ten nurt pisarski autorki.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię twórczość Kasi Michalak i zamierza poznać wszystkie jej dzieła, dlatego ,,Nadzieja'' jest na mojej priorytetowej liście do przeczytania.
OdpowiedzUsuńKsiążki Katarzyny Michalak za mną chodzą, chodzą i chodzą, ale jakoś dojść do mnie nie mogą. W bibliotece się ich doszukać nie mogę, a brak funduszy nie pozwala mi na ich zakup.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wkrótce nasze drogi się zejdą i będę mogła się zachwycać tak jak inne czytelniczki. :)
Bywają dostępne w akcjach wędrującej książki. Szukaj a na pewno gdzies na nią trafisz :-)
UsuńWymowny tytuł.
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu Twojej oceny stwierdzam, że książka jak najbardziej dla mnie.
Pozdrawiam :)
Bardzo dobra recenzja. Zawarłaś w niej wszystko to, co najważniejsze. Gratuluję :)
OdpowiedzUsuń"Nadzieję" uwielbiam, mimo że przepełniona jest bólem. Jednak doprawdy warto po nią sięgnąć.
Pozdrawiam serdecznie :)
Jeszcze nie czytałam, ale mam zamiar. Na razie planuję poznać tę optymistyczną twórczość Michalak, ale później na pewno sięgnę też po trudniejsze książki.
OdpowiedzUsuńAutorkę znam, kiedyś przeczytałam jedną jej książkę, ale nie były to miłe wrażenia.
OdpowiedzUsuńMówisz, że książki Pani Michalak poruszają istotne tematy. O przemocy w szkole, na ulicy i rodzice mowa jest cały czas: w filmach, telewizji czy nawet gazecie. Więc z mojego punktu widzenia nie jest to oryginalny pomysł na przedstawienie swojej opinii. Jednakże książki nie czytałam, a powinnam to zrobić, aby przekonać się w jaki sposób autorka przedstawiła swój punkt widzenia.
Pozdrawiam.
Posługiwałam się ogólnikami nie chcąc zbyt wiele zdradzić ale mogę Ci powiedzieć, że warto zapoznać się z tym co opisała pani Michalak ;-)
UsuńCałkiem niedawno skończyłam czytać tą książkę.Zgadzam się,że budzi niesamowite uczucia,moim zdaniem najlepsza książka tej autorki (przynajmniej z tych,które ja czytałam). Czekam na "Zabajkę" i bardzo jestem ciekawa "Bezdomnej".Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPo recenzji książka wydaje się ambitna, to nawet lepiej niż kolejna pozytywna historia jakiej się spodziewałaś- przynajmniej w moim przekonaniu, mam nadzieję, że niedługo będę miała okazję ją przeczytać pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRównież czekam na drugi tom tej serii. Nie wiem, czy słyszałaś, ale ma wyjść powieść p. Michalak pt. ,,Mistrz", gdzie Autorka pokazuje jeszcze inne oblicze:)
OdpowiedzUsuńnie wiem czy słyszałaś ale ja mój egzemplarz mam zarezerwowany - wygrałam w konkursie u autorki na hasło na okładkę ;-) Już nie mogę się jej doczekać :-)
UsuńMiałam mieszane uczucia do książek Katarzyny Michalak, ale to dlatego, że nic nie czytałam. Jestem w trakcie pierwszego tomu "Sklepiku z niespodzianką" i choć początkowo zapowiadało się zwyczajnie i nudnie, to jednak mnie wciągnęła. Mam nadzieję, że z "Nadzieją" będzie tak samo!
OdpowiedzUsuńJa tez długo zastanawiałam się czy warto, dlatego też najpierw przyczaiłam się na blogu autorki, by nieco bardziej ją poznać. Sklepiku co prawda nie czytałam ale stawiam na to że Nadzieja wciągnęłaby Cię dużo szybciej ;-)
UsuńMam wielką ochotę poznać książki Pani Michalak. Jak do tej pory nie było czasu i sposobności...
OdpowiedzUsuńKatarzyna rzeczywiście potrafi napisać chyba powieści na każdy temat. Jestem ciekawa Nadziei, więc może nawet się skuszę na tę książkę :) Natomiast teraz głośno o jej erotyku - Mistrzu. To będzie coś :D
OdpowiedzUsuńJuż czekam na mojego Mistrza :-)
UsuńMnie ta książka podobała się baaaaaaaardzo, długo pozostałam po jej wrażeniem. Również czekam na dalsze części serii, ale o ile wiem, dopiero w maju wyjdzie kolejna.. :(
OdpowiedzUsuńDopiero w maju??? No to mnie trochę podłamałaś... Choć znając panią Michalak jest szansa że będzie szybciej ;-)
Usuńz tego wniosek, że każda seria p. Kasi jest inna
OdpowiedzUsuńnie mogę doczekać się kolejki na "Nadzieję" - patrzy na mnie z półki :)
Nie daj jej za długo czekać, zobaczysz że wywoła w Tobie całą masę emocji
UsuńJa już o książce kiedyś słyszałam i od jakiegoś czasu poszukuję jej w bibliotece, obym w końcu trafiła :D
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze nic pani Michalak, mam nadzieję że w końcu utrafię na jakąś jej książkę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie jestem do końca przekonana Owocową serią, ale po tą nową powieść z pewnością sięgnę:)
OdpowiedzUsuń