9.05.2014

"Homoseksokracja" Matt Mayevsky



Autor: Matt Mayevsky
wydawnictwo: Foreknowledge Ltd
data wydania: 10 marca 2014
ISBN: 9781312022904
liczba stron: 516







Bywają książki, które dla recenzenta stanowią prawdziwe wyzwanie. Mogą zrobić na czytelniku duże wrażenie, a mimo to, gdy wreszcie przychodzi do tego, by o nich napisać, głowę wypełnia pustka. Dokładnie to przydarzyło mi się po lekturze „Homoseksokracji“. Choć przeczytałam ją już ponad miesiąc temu, nadal nie jestem pewna, jak o niej pisać, by wiernie oddać moje wrażenia po lekturze.

Książką zainteresowałam się ze względu na jej autora, jak i intrygującą tematykę. Matt Mayevsky dotychczas publikował zupełnie inny rodzaj książek ("Cyfrowa przestrzeń biznesowa", "Ekonomia Chmur"), choć w jego dorobku nie zabrakło również opowiadań i powieści science-fiction, stworzył również cyber romans. Na codzień zajmuje się prognostyką strategiczną i prawdopodobnie to zajęcie w pewnym stopniu wpłynęło na powstanie kolejnej książki.

"Homoseksokracja" to wyjątkowo intrygująca powieść, z gatunku literatury fantastyczno-naukowej. Opisuje ona dystopijną wizję przyszłości, której początek może co najmniej zaskoczyć. Mayevsky przytacza nam bowiem bogate zestawienie wydarzeń, jakie w ostatnich latach wpływały na sytuację mniejszości seksualnych na świecie. W czasach gdy każda z tych mniejszości próbuje wywalczyć sobie jak największe prawa, nietrudno sobie wyobrazić, że kiedyś możemy doczekać się dnia, w którym sytuacja całkowicie się odwróci – to nie homoseksualni a heteroseksualni obywatele będą należeć do mniejszości. Czy smutne doświadczenia heteroseksualnych sprawią, że będą oni wykazywać się wiekszą tolerancją i zrozumieniem? Niekoniecznie.

Matt Mayevsky roztacza przed nami dość niepokojącą wizję, w której osoby heteroseksualne mieszkają w odizolowanym magnetycznym murem getcie. Właśnie odbywa się kampania wyborcza, podczas której dotychczasowa prezydent Charlize Harper ze Zjednoczonej Partii Femen stara się o ponowną reelekcję. Zadanie nie będzie proste, tym bardziej że ktoś próbuje dokonać sabotażu w ośrodkach homonaturalizacji. Sabotażu, stanowiącego poważny cios dla homoseksualnej społeczności. Kto przetrwa, kto zostanie pokonany, tego dowiecie się już podczas lektury powieści.

Muszę przyznać, że początkowo książka stanowiła dla mnie spore wyzwanie. Język, jakim posługuje się Matt Mayevsky, wymaga sporego zaangażowania. Potrzeba też nieco czasu by dobrze zapoznać się z roztaczaną przez niego rzeczywistością. Dodatkowo sporym utrudnieniem były dla mnie pewne słowa i przedrostki. Z jednej strony nieustannie pojawiały się różne formy słów „homo-„ i „heteroseksualni”. Po pewnym czasie stało się to już nieco irytujące, choć przyznaję, że niełatwo jest je zastąpić czymkolwiek innym. Drugi, chyba jeszcze bardziej irytujący zabieg, to przedrostek „holo”, który w moim odczuciu użyto zdecydowanie zbyt często. Holo-chronometr, holo-tabloid, holo-dziennikarz, holo-plotki, holo-wizja... Nie do końca rozumiem, dlaczego trzeba było dodać ten przedrostek do tak wielu, powszechnie znanych, zrozumiałych słów. Na tym jednak kończy się moja lista zażaleń.

W miarę upływu czasu, albo przyzwyczaiłam się do małych utrudnień, bądź fabuła wciągnęła mnie do tego stopnia, że przestałam je zauważać. Wykreowana przez pisarza fabuła sprawiła, że przepadłam na wiele godzin. Walka o władzę, spiski, intrygi, nieoczekiwane zwroty zdarzeń – przy tej lekturze z pewnością nie można się nudzić. Niezwykła konsekwencja autora, jak i duża dbałość o detale sprawiły, że powieść stanowi spójną i na swój sposób bardzo wiarygodną całość. Nawet jeśli sama wizją świata jest jak najbardziej fantastyczna, poruszana przez autora tematyka jest bardzo uniwersalna i aktualna. "Homoseksokracja" jest niewątpliwie bardzo nietuzinkową książką. Jej autor okazał się uważnym i wnikliwym obserwatorem otaczającego go świata. Warto zmierzyć się z intrygującą tematyką, a po lekturze dokładnie wszystko przemyśleć. Być może jest jeszcze szansa, by cokolwiek zmienić w naszym postępowaniu i postrzeganiu świata, tak aby wizja, jaką roztoczył Matt Mayevsky nigdy nie okazała się być wizją proroczą... Zachęcam.


Homoseksokracja [Matt Mayevsky]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

11 komentarzy:

  1. Nietypowa książka. Ja jednak nie czuje się na siłach, aby się z nią zmierzyć. Obecnie wolę coś lżejszego tematycznie i bardziej rozrywkowego. Może jaką komedię?

    OdpowiedzUsuń
  2. Mimo zachęcającej recenzji nie sądzę bym sięgnęła po tę książkę. Bardzo rzadko czytam science fiction, ten gatunek nie jest dla mnie ;) Ale muszę przyznać, że autor miał ciekawy pomysł na książkę i wydaję mi się, że bardzo aktualny w dzisiejszym świecie.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oryginalna i ciekawa fabuła, lecz na ten moment chyba dla mnie zbyt ciężka. Jednakże będę o niej pamiętała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również ją polecam. Początkowo rzeczywiście te przedrostki przeszkadzają, ale w miarę rozwoju fabuły, już nie zauważa się tego.

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę, że ksiażka jest dość trudna w odbiorze. Z reguły nie sięgam po książki wymagające zaangażowanego czytania, ale dla tej mogę zrobić wyjątek.

    OdpowiedzUsuń
  6. Parokrotnie obiłam się o tą książkę. Jakoś nie mogłam się przekonać, żeby się do niej zabrać. Może pora zmienić zdanie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam dotychczas o książce. Bardzo intrygująca i specyficzna fabuła, choć przyznam, że momentami przerażają mnie takie wizje rozwoju świata.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie jestem pewna czy dałabym się wciągnąć książce...

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa tematyka, dobrze byłoby zapoznać się z tą pozycją.

    OdpowiedzUsuń
  10. Cóż, do mnie ta książka w ogóle nie przemawia (po wielu przeczytanych recenzjach). W ogóle mnie do niej nie ciągnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Pozycja jak najbardziej godna uwagi. Nie wiem jednak czy będę ją nawet mogła przegladnąć, bo pewno moja biblioteka się w nią nie zaopatrzy.

    Mam wrażenie, że my hetero już przegrywamy, bo nie jesteśmy inni i nie jesteśmy w stanie niczym zaskoczyć i zszokować dzisiejszej kreacji świata w wyszukiwaniu wciąż nowych podniet.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...