Autor: Lisa Genova
tłumaczenie: Łukasz Dunajski
tytuł oryginału: Still Alice
wydawnictwo: Filia
data wydania: 16 kwietnia 2014
ISBN: 9788379880522
liczba stron: 350
Każdy z nas przeczytał w życiu wiele książek. Niektóre z nich zapomnieliśmy na chwilę po zakończeniu lektury, inne były na tyle udane, że pozostały w naszej pamięci na nieco dużej. Raz na jakiś czas zdarza się również książka, która wywiera na czytelniku tak ogromne wrażenie, że jeszcze na długo po zakończeniu lektury będzie on powracał do niej myślami, a każdy taki powrót będzie dla niego bardzo emocjonalny. Właśnie do tej kategorii należy niewątpliwie „Motyl”. Książka, która wyciska na nas głębokie piętno, nie tylko ze względu na piękną fabułę, ale również dlatego, że podobna historia może kiedyś dotknąć każdego z nas...
Główną bohaterką jest pięćdziesięcioletnia Alice Howald, którą śmiało możemy nazwać kobietą sukcesu. Alice jest specjalistką w dziedzinie lingwistyki, której umiejętności są znane i cenione na całym świecie. Wykłada psychologię kognitywną na Harwardzie, regularnie pisze artykuły dla specjalistycznej prasy, często proszona jest o przygotowanie przemówienia na renomowane spotkania. Również jej życie prywatne można uznać za niezwykle udane, ma kochającego męża, wspaniałe dzieci, czego można chcieć więcej? W idealnym życiu Alice pojawia się jednak drobna rysa. Kobieta zauważa, że coraz częściej zdarza jej się o czymś zapomnieć, doświadcza uczucia dezorientacji, miewa krótkotrwałe napady paniki. Początkowo wszystkie te symptomy próbuje tłumaczyć sobie przepracowaniem i brakiem wystarczającej ilości snu, ewentualnie menopauzą, gdy jednak zaczynają się nasilać, postanawia zasięgnąć opinii specjalisty. Jego diagnoza brzmi niczym wyrok i w pewnym sensie jest nim naprawdę. U Alice zostaje zdiagnozowany Alzheimer we wczesnym stadium. Co to oznacza? Każdego dnia będzie obserwowała, jak umiera jej błyskotliwy umysł. Będzie musiała znaleźć sposoby, by pomimo choroby, nadal prowadzić aktywne życie. Będzie musiała poinformować o chorobie rodzinę, ponieważ już niedługo będzie od niej coraz bardziej zależna. Co gorsza, być może już niedługo przestanie rozpoznawać twarze tak drogiej jej osób... Nowa sytuacja jest co najmniej obezwładniająca, świadomość tego, co nieuchronne wprost paraliżuje. Będąc świadoma tego, że już w wkrótce może utracić swoją tożsamość, Alice przygotowuje dla siebie instrukcję działania na wypadek, gdyby choroba poznbawiła ją najbardziej podstawowych wspomnień. Zapisana w komputerze pod nazwą „Motyl” cierpliwie czeka na chwilę, gdy błyskotliwa Alice odejdzie na dobre...
Choć od lektury książki minęło dobrych parę dni, myśl o niej nadal nieco mnie paraliżuje. Choroba Alzheimera z reguły kojarzy się z osobami w bardzo zaawansowanym wieku, które i tak są już zależne od pomocy drugiego człowieka. Świadomość, że może się z nią zmagać również niezwykle inteligentna, aktywna zawodowo osoba jest co najmniej wstrząsająca. Co prawda istnieją już sposoby, by uchronić przed chorobą potomstwo osoby, która nosi w sobie zalążek choroby, jednak w jak wielu przypadkach Alzheimer zostaje zdiagnozowany zbyt późno, bądź w ogóle? Osoby w każdym wieku zachęca się do wykonywania różnego rodzaju prac umysłowych, dzięki czemu mamy cieszyć się dobrą pamięcią aż do późnej starości. Niestety Alzheimer zdaje się kpić z naszych wysiłków, jemu niestraszne jest wysokie IQ czy też jakiekolwiek stopnie naukowe. Choroba wykryta we wczesnym stadium jest dla chorego podwójnym obciążeniem. Człowiek nie tylko musi pogodzić się z faktem, że doświadcza choroby, przed którą na dobrą sprawę nie może się obronić, ale również staje się świadkiem obumierania własnego mózgu, utraty własnej tożsamości. Jak straszne musi być uczucie, gdy człowiek czuje się jeszcze w pełni sprawny a mimo to słyszy od lekaża słowa: "Możesz nie być wiarygodnym źródłem informacji o samej sobie"?
Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak Lisa Genova podeszła do niezwykle trudnego tematu. Z jednej strony napisała niezwykle poruszającą i wciągającą historię, z drugiej zdołała „przemycić” bardzo wiele fachowych informacji, dotyczących Alzheimera. Na kolejnych stronach powieści będziemy obserwowali coraz bardziej zaawansowane stadium choroby i konsekwencje, jakie ze sobą niesie. Pisarka nie ograniczyła się jedynie do postaci samej Alice. Pokazała również całe spektrum reakcji osób w otoczeniu kobiety. Sąsiedzi dość szybko zaczynają postrzegać ją jako wariatkę. W gruncie rzeczy trudno im się dziwić, skoro Alice jest w stanie pojawić się w ich domach i zachowywać tak, jakby należały do niej. Rodzina kobiety jest w stanie dostrzec o wiele więcej, bez trudu rozpoznaje jej lepsze momenty, jak i chwile totalnego zagubienia. Co jednak szczególnie ciekawe, każde z jej dzieci ma inne wyobrażenie na temat choroby i tego, w jaki sposób pomagać matce. Jedna osoba jest zdania, że tylko regularne ćwiczenia pamięci będą w stanie w jakimś stopniu zachamować rozwój Alzheimera, inna, że chora powinna po prostu zdać się na najbliższych, którzy zadbają, by nie stała się jej krzywda, jeszcze inna próbuje zorganizować jej „pomoce”, jak np. lista z terminami w telefonie, tak by chora mogła w każdej chwili sprawdzić, czy aby przypadkiem nie jest z kimś umówiona. Jeszcze ciekawiej przedstawia się męża Alice. Mężczyzna stoi przed perspektywą objęcia lukratywnego stanowiska, które niestety wiąże się z przeprowadzką. Czy wolno mu oderwać żonę od wszystkiego, co było jej bliskie, nawet jeśli być może już w krótce przestanie cokolwiek rozpoznawać?
"Motyl" to książka tak wyjątkowa, że nie jestem w stanie wytknąć jej jakichkolwiek wad. Autorka wykazała się niezwykłym wyczuciem i kompetencją, nakreśliła historię, która wywołuje szereg głębokich doznań. Niezwykle wszechstronny opis pozwala czytelnikowi lepiej zrozumieć niezwykle złożoną chorobę, jaką jest Alzheimer. Co więcej, uświadamia nam, że osoby nią dotknięte, choć coraz bardziej bezradne, nie chcą być sporwadzane do poziomu przedmiotów, którymi jedynie się steruje. Ich życie drastycznie się zmienia, jednak nie oznacza to, że bezczynna wegetacja w domu jest dla nich jedynym rozwiązaniem. One również potrzebują kontaktów z innymi osobami, szeregu rozrywek, różnorodnych wrażeń, nawet jeżeli już po kilku godzinach miałyby zapomnieć, że w ogóle w nich uczestniczyły. Życie z osobą dotkniętą Alzheimerem to ogromne wyzwanie, jednak nie oznacza jedynie poświęceń. Bywa, że choroba staje się bodźcem, by stara, rodzinna więź na nowo odżyła. Niejedna osoba może nagle uświadomić sobie, że chora stała się jej o wiele bliższa, niż w czasie, gdy była zupełnie zdrowa.
"Motyl" to przepiękna opowieść, która nie tylko na długo zapada w pamięć, ale również zmienia nasze spojrzenie na świat. Z powieściami równie przejmującymi i wartościowymi czytelnik nie spotyka się każdego dnia, tym goręcej zachęcam do jej przeczytania.
Pięknie napisana i bardzo kuszącą recenzja.
OdpowiedzUsuńSkoro tak pięknie zachęcasz do książki, to trzeba po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z każdym słowem twojej recenzji. ''Motyl'' to naprawdę wyjątkowa w każdym calu powieść. Na długo pozostanie w mojej pamięci.
OdpowiedzUsuńTyle już się naczytałam o tej książce, od dawna na nią poluję :)
OdpowiedzUsuńWiele już słyszałam na temat książki. Jestem pewna, że i na mnie wywrze wrażenie... Skoro polecasz, z pewnością sięgnę:)
OdpowiedzUsuńMam tę powieść w wydaniu Papierowego Księżyca i mam zamiar się z tą wersją zapoznać w niedalekim czasie :)
OdpowiedzUsuńPowiem krótko - muszę ją przeczytać. Na początku pomyślałam, nie nie chcę jej czytać, książka o chorobie, nie chcę czytać o chorobach, ale po przeczytaniu całej recenzji po prostu łezka mi się zakręciła w oku - pięknie napisałaś i wiem że książkę na pewno będę chciała przeczytać.
OdpowiedzUsuńTa książka jest niesamowita i bardzo ciężka emocjonalnie. Myślę, że każdy powinien ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńChoroba Alzhaimera jest naprawdę trudnym przypadkiem i gratulacje należą się autorce, za wykorzystanie tego tematu, sam ten zabieg sprawia, że jestem chętna by przeczytać tą pozycję
OdpowiedzUsuńTrudny temat. Mądra książka. Zapamiętam.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKsiążka podejmuje bardzo aktualny problem, więc grzechem byłoby jej nie przeczytać. ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się - wyjątkowo piękna, mądra, ważna książka. Jedna z najlepszych lektur, jakie kiedykolwiek czytałam.
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać tą książkę
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej lektury
OdpowiedzUsuńMotyl i na mnie zrobił wrażenie. Piękna i trudna powieść.
OdpowiedzUsuńWciąż mnie na nowo przeraża, jak nieobliczalny może być ludzki mózg. Bardzo chciałabym przeczytać tę książką, choćby dla samego "zderzenia" się z chorobą, z którą nigdy wcześniej, na szczęście, nie miałam do czynienia.
OdpowiedzUsuńBardzo trudny i ciężki temat. Choroba Alzheimera jest podstępna i zmienia człowieka całkowicie. Książka wydaje się naprawdę warta uwagi. Będę o niej pamiętać.
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja. Z wielką przyjemnością sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńczytałam ją w poprzednim wydaniu, jeszcze Papierowego Księżyca i nawet mam w domu. dała mi dużo do myślenia, zwłaszcza scena, gdy bohaterka siada w ławce podczas swojego wykładu i czeka na wykładowcę, bo nie pamięta że to ona nim jest...
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tą książką. Bardzo.
OdpowiedzUsuńJak tylko będzie w bibliotece będę czytać.
Straszna choroba. Każda choroba jest trudnym doświadczeniem, ale ta .........brak i słów.
Jeszcze nie miałam okazji, ale bardzo chcę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńCiekawie napisana recenzja, zatem trzeba ruszyć do biblioteki :)
OdpowiedzUsuń