Autor: Patrycja Gryciuk
wydawnictwo Wydawnictwo Poligraf
data wydania 2013
ISBN 9788378560975
liczba stron 576
Pochodząca z Legnicy Patrycja Gryciuk to kobieta o wielu twarzach. Nauczycielka, podróżniczka, matka, fotograf-pasjonat. Los chciał, by zamieszkała we Francji, pracuje natomiast w Szwajcarii. Pomimo iż na nadmiar wolnego czasu czy nudę nigdy narzekać nie mogła, nieustannie pisała opowiadania, listy, pamiętniki lub historyjki do szuflady. Wreszcie przyszedł czas, by zmierzyć się z opinią szerszej publiczności. ,,Plan’’ to debiutancka powieść legniczanki. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że pisarka zdecydowała się na zwykły romans. W miarę przewracania kolejnych stron czytelnik przekonuje się jednak, że tkwi w nim zdecydowanie więcej...
Anna Smith to siedemnastoletnia wrocławianka, która właśnie ma szczęście rozpoczynać edukację na Oxfordzie. Początki bywają trudne, jednak Anna szybko wtapia się w uczelniane towarzystwo. Nieziemsko przystojny student architektury, Lorcan Maidley, staje się jej szczególnie bliski. Wszystko wskazuje na to, że przyjaźń szybko mogłaby przerodzić się w wielkie uczucie. Sytuacja zmienia się jednak w chwili, gdy w życie Anny wkracza Siergiej Taredov, starszy o dwadzieścia jeden lat milioner rosyjskiego pochodzenia. Czy to możliwe, że taki mężczyzna, któremu kobiety wręcz padają do stóp, stracił głowę dla młodej studentki? A może w grę wchodzą jakieś ciemne interesy? Jak potoczą się losy wrocławianki, dowiecie się już z książki.
„Plan” to powieść, która zaskoczyła mnie na wiele sposobów. Początkowo zakładałam, że to jedna z jakże wielu naiwnych historii miłosnych. W miarę czytania, zaczęłam odkrywać coraz to nowe walory książki, w końcu doszło do tego, że po powieść sięgałam nawet wtedy, gdy do dyspozycji miałam zaledwie kilka wolnych minut. Ciekawość, co będzie dalej, była po prostu silniejsza ode mnie. Czym książka zdołała mnie uwieść?
W pierwszej chwili można odnieść wrażenie, że czytamy powieść dla nastolatek. Młoda, w gruncie rzeczy dość przeciętna dziewczyna stawia pierwsze niepewne kroki w wielkim świecie i oczywiście niemal od razu zwraca na nią uwagę jeden z najbardziej przystojnych studentów. O ile sam wątek miłosny nie wydał mi się szczególnie porywający, o tyle zaciekawiło mnie życie wokół jakże znanej uczelni. Zajęcia, warunki mieszkaniowe, imprezy – jednym słowem cienie i blaski studenckiego życia. Jeszcze parę, parenaście lat temu młoda wrocławianka mogłaby o czymś takim jedynie marzyć, szybko zmieniająca się rzeczywistość otwiera jednak przed nią coraz to nowe furtki. Wejście w mury uczelni to jednak dopiero początek, Anna musi odnaleźć się w zupełnie nowej rzeczywistości, w której standardowy zeszyt i długopis to już niemal eksponaty muzealne.
W momencie, gdy dziewczyna poznaje przystojnego milionera, dochodzi intrygujący dreszczyk niepokoju. Zapewne niejeden czytelnik nie będzie mógł się nadziwić naiwności dziewczyny, choć z drugiej strony nie od dzisiaj wiadomo, że zakochany człowiek bardzo szybko traci głowę. Siergiej jest konsultantem rządu brytyjskiego do spraw utylizacji odpadów. Za jego sprawą książka pozyskuje nowy, ekologiczny wymiar. Nasza wiedza poszerzy się w szczególności o informacje na temat biopaliw na bazie genetycznie modyfikowanych alg morskich. Jako że informacje wplecione są zwykle w dialogi, łatwo się je przyswaja i w niczym nie przypominają długich i monotonnych wywodów.
Apetyt osób, które liczą na to, że za sprawą Siergieja powieść nabierze rozpędu, również zostanie zaspokojony. Jak na dobry thiller przystało, możemy liczyć na bomby, porwania, pobicia i groźby. Książka z pewnością stanowiłaby doskonały materiał dla ekranizacji.
Warto zwrócić uwagę na bardzo staranne dopracowanie każdego z bohaterów książki. Każdy z nich jest wyrazisty i wielowymiarowy. Nikt nie pozostaje w miejscu – każdy dopasowuje się do aktualnej sytuacji. Nie ma postaci idealnych, każdy może podjąć nieprzemyślaną decyzję czy też mogą go ponieść emocje. Sama Anna jest postacią, która potrzebuje naprawdę sporo czasu, by zrozumieć samą siebie. Zanim to się stanie, niejednokrotnie przyjdzie jej podjąć niewłaściwą decyzję, a nawet zranić bliskie jej osoby.
„Plan” to powieść o wielu obliczach i każdy z czytelników musi odkryć ją dla samego siebie. Co w jego oczach będzie najważniejsze? Być może wątek miłosny, zawiłości wewnętrznych wyborów, problemy dojrzewania, konsekwencje niewłaściwych decyzji, problematyka politycznych zagrań i interesowności nawet w takich zagadnieniach jak ekologia... Jedno jest pewne, mało kiedy dane jest nam zetknąć się z równie udanym debiutem, dlatego już teraz cieszę się na kolejne książki Patrycji Gryciuk i gorąco zachęcam do lektury "Planu"!
Anna Smith to siedemnastoletnia wrocławianka, która właśnie ma szczęście rozpoczynać edukację na Oxfordzie. Początki bywają trudne, jednak Anna szybko wtapia się w uczelniane towarzystwo. Nieziemsko przystojny student architektury, Lorcan Maidley, staje się jej szczególnie bliski. Wszystko wskazuje na to, że przyjaźń szybko mogłaby przerodzić się w wielkie uczucie. Sytuacja zmienia się jednak w chwili, gdy w życie Anny wkracza Siergiej Taredov, starszy o dwadzieścia jeden lat milioner rosyjskiego pochodzenia. Czy to możliwe, że taki mężczyzna, któremu kobiety wręcz padają do stóp, stracił głowę dla młodej studentki? A może w grę wchodzą jakieś ciemne interesy? Jak potoczą się losy wrocławianki, dowiecie się już z książki.
„Plan” to powieść, która zaskoczyła mnie na wiele sposobów. Początkowo zakładałam, że to jedna z jakże wielu naiwnych historii miłosnych. W miarę czytania, zaczęłam odkrywać coraz to nowe walory książki, w końcu doszło do tego, że po powieść sięgałam nawet wtedy, gdy do dyspozycji miałam zaledwie kilka wolnych minut. Ciekawość, co będzie dalej, była po prostu silniejsza ode mnie. Czym książka zdołała mnie uwieść?
W pierwszej chwili można odnieść wrażenie, że czytamy powieść dla nastolatek. Młoda, w gruncie rzeczy dość przeciętna dziewczyna stawia pierwsze niepewne kroki w wielkim świecie i oczywiście niemal od razu zwraca na nią uwagę jeden z najbardziej przystojnych studentów. O ile sam wątek miłosny nie wydał mi się szczególnie porywający, o tyle zaciekawiło mnie życie wokół jakże znanej uczelni. Zajęcia, warunki mieszkaniowe, imprezy – jednym słowem cienie i blaski studenckiego życia. Jeszcze parę, parenaście lat temu młoda wrocławianka mogłaby o czymś takim jedynie marzyć, szybko zmieniająca się rzeczywistość otwiera jednak przed nią coraz to nowe furtki. Wejście w mury uczelni to jednak dopiero początek, Anna musi odnaleźć się w zupełnie nowej rzeczywistości, w której standardowy zeszyt i długopis to już niemal eksponaty muzealne.
W momencie, gdy dziewczyna poznaje przystojnego milionera, dochodzi intrygujący dreszczyk niepokoju. Zapewne niejeden czytelnik nie będzie mógł się nadziwić naiwności dziewczyny, choć z drugiej strony nie od dzisiaj wiadomo, że zakochany człowiek bardzo szybko traci głowę. Siergiej jest konsultantem rządu brytyjskiego do spraw utylizacji odpadów. Za jego sprawą książka pozyskuje nowy, ekologiczny wymiar. Nasza wiedza poszerzy się w szczególności o informacje na temat biopaliw na bazie genetycznie modyfikowanych alg morskich. Jako że informacje wplecione są zwykle w dialogi, łatwo się je przyswaja i w niczym nie przypominają długich i monotonnych wywodów.
Apetyt osób, które liczą na to, że za sprawą Siergieja powieść nabierze rozpędu, również zostanie zaspokojony. Jak na dobry thiller przystało, możemy liczyć na bomby, porwania, pobicia i groźby. Książka z pewnością stanowiłaby doskonały materiał dla ekranizacji.
Warto zwrócić uwagę na bardzo staranne dopracowanie każdego z bohaterów książki. Każdy z nich jest wyrazisty i wielowymiarowy. Nikt nie pozostaje w miejscu – każdy dopasowuje się do aktualnej sytuacji. Nie ma postaci idealnych, każdy może podjąć nieprzemyślaną decyzję czy też mogą go ponieść emocje. Sama Anna jest postacią, która potrzebuje naprawdę sporo czasu, by zrozumieć samą siebie. Zanim to się stanie, niejednokrotnie przyjdzie jej podjąć niewłaściwą decyzję, a nawet zranić bliskie jej osoby.
„Plan” to powieść o wielu obliczach i każdy z czytelników musi odkryć ją dla samego siebie. Co w jego oczach będzie najważniejsze? Być może wątek miłosny, zawiłości wewnętrznych wyborów, problemy dojrzewania, konsekwencje niewłaściwych decyzji, problematyka politycznych zagrań i interesowności nawet w takich zagadnieniach jak ekologia... Jedno jest pewne, mało kiedy dane jest nam zetknąć się z równie udanym debiutem, dlatego już teraz cieszę się na kolejne książki Patrycji Gryciuk i gorąco zachęcam do lektury "Planu"!
Podobnie jak Ty, byłam bardzo pozytywnie zaskoczona tą powieścią. Po pierwszych rozdziałach spodziewałam się raczej niewymagającej, lekkiej lektury ala romans, a okazało się, że jest w niej o wiele więcej. Świetny debiut :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jak piszesz :-) Bardzo lubię takie pozytywne zaskoczenia ;-)
UsuńCzytałam już pozytywne recenzje na temat tej powieścia. Koniecznie muszę ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńSięgnęłam już po nią i nie żałuję! :3
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
http://natalax3recenzje.blogspot.com
Książka już za mną i bardzo pozytywnie ją wspominam. Jest naprawdę rewelacyjna i aż dziw, że to debiut.
OdpowiedzUsuńOkładka nie zachęciłaby mnie do lektury. Zaskoczyłaś mnie tą recenzją. A tak swoją drogą - podziwiam autorkę za to, że przy tylu pasjach i pracy, ma jeszcze czas na pisanie.
OdpowiedzUsuńOkładka jest bardzo ładna ale w sumie na jej podstawie trudno powiedzieć o czym będzie książka. Zawartość pozytywnie zaskakuje :-)
UsuńMimo Twojej pozytywnej recenzji nie jestem zainteresowana przeczytaniem tej książki. Chociaż recenzja brzmi świetnie :)
OdpowiedzUsuńTeż mnie ta książka bardzo zachwyciła:) Czekam z niecierpliwością na kolejną powieść pani Patrycji.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością przeczytam, skoro książka zbiera tyle pozytywnych opinii :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nigdy ani o autorce ani o powieści, ale koniecznie muszę ją przeczytać. Tematyka wydaje się być boska !
OdpowiedzUsuńZauważyłam tę książkę w zapowiedziach. Widzę, że moje wytrawne oko złowiło ciekawy tytuł :P
OdpowiedzUsuńWcześniej o powieści nie słyszałam, ale zapowiada się ciekawie, z tego co piszesz ;) będę o niej pamiętała, chociaż na liście priorytetów czytelniczych na ten moment się nie znajdzie ;)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością przeczytałam:) Polecam !!! Czekam z niecierpliwością na kolejną powieść pani Patrycji :)
OdpowiedzUsuńKsiążka jest świetna, nieprzeciętna, również polecam:)
OdpowiedzUsuńJa tak całkowicie poza literaturą. Gratuluję kochana, nie miałam pojęcia że również oczekujesz maleństwa. Jak to się stało, że nie znacie płci? Jedyne co przychodzi mi do głowy to fakt, że lubicie niespodzianki :)
OdpowiedzUsuń