Mogłoby się wydawać, że wytypowanie czterocyfrowej liczby będzie łatwiejsze niż granie w totka, jednak pomimo tego, że wolno było pomylić się o 600, a chętnych nie brakowało, nikomu nie udało się trafić ;-) Prawdę mówiąc celowo wskazałam te 600, by zasugerować że liczba jest zdecydowanie większa niż 1000, mimo to wiele osób ustawiało swoje typy poniżej 2000. Najbliżej była awokadoo, jednak ponieważ pomyliła się o ... 725, muszę być konsekwentna i zdać się na decyzję moich kotów. Tak więc nie przedłużając, właściwa liczba to
4707
a wybrana przez kocie towarzystwo osoba to
natanna
Serdecznie gratuluję!
Swoją drogą koty całkiem dobrze wybrały bo natanna strzeliła 5800 i gdybym pytała o liczbę z dnia dzisiejszego (na tą chwilę 5930) to i bez pomocy kotów by wygrała ;-)
Serdecznie dziękuję wszystkim za zabawę i zapraszam do kolejnej w styczniu :-)
Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńCzyli sprawiedliwość wygrała:-)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, zaszokowała mnie ta liczba wejść (nie, żebym umniejszała Twoje warory recenzenckie czy popularność bloga) - chyba przemówił u Ciebie tak zwany głos ludu...
:-) Przyznaję że historia z tym postem nasunęła mi wiele przemyśleń. Szkoda że przy innych recenzjach tak często nie zaglądają osoby spoza blogosfery, nie piszą maili, naprawdę ciekawych maili... Byłoby naprawdę pięknie :-)
UsuńPost był niesamowicie popularny:) trafiłaś w temat:)
UsuńJa u siebie strasznie się zdziwiłam, gdy okazało się, ze najpopularniejszym postem przez cały rok była recenzja książki...siostry Anastazji:) Niezbadane są ludzkie poszukiwania w google w sieci.
Otwarłam pocztę a tu taka wiadomość.Super.Już podaję adres.)
OdpowiedzUsuńGratulacje :-)
OdpowiedzUsuńImponująca liczba wejść. Gratuluję Natannie:)
OdpowiedzUsuńserdecznie gratuluję :)
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranej :)
OdpowiedzUsuńGratulacje ;))
OdpowiedzUsuńGratuluję:)
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje.
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńGratuluję. :)
OdpowiedzUsuń