Do końca rozdawajki jeszcze sporo czasu a i tak zbliżamy się już do magicznej liczby 50 uczestników, dzięki czemu obie książki najprawdopodobniej niedługo zmienią właściciela ;-)
Aby jakoś umilić Wam oczekiwanie, dorzucam jeszcze łapanie licznika ;-)
Aby jakoś umilić Wam oczekiwanie, dorzucam jeszcze łapanie licznika ;-)
Kto prześle screena z licznikiem pokazującym dokładnie 5000 odsłon, ten stanie się właścicielem audiobooka Tygrysie Wzgórza.
W zabawie może brać udział każdy, niezależnie od tego, czy jest obserwatorem i czy sam posiada bloga. W ramach przywileju dla obserwatorów, wszystkie 93 osoby, które dodały mój blog do obserwowanych przed publikacją tej notki, zamiast audiobooka mogą wybrać książkę Pachnidło.
Osobę, która zdoła złapać licznik, bardzo proszę o przesłanie dowodu w postaci screena na mojego maila. Do tego oczywiście adres, na który mam wysłać nagrodę a w przypadku, gdy osoba należy do uprzywilijowanej grupy, informację, pod jakim nickiem mnie obserwuje i którą nagrodę wybiera.
Powodzenia!
Powodzenia!
Hm, ja to spasuję z tym licznikiem, choć pomysł ciekawy
OdpowiedzUsuńJa również spasuję :D
OdpowiedzUsuńfajnie, może się uda :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Ciekawy pomysł na konkurs. Ja osobiście spasuje, bo ostatnio rzadziej zaglądam do internetu, więc na pewno nie zdołałabym śledzić przebieg twojego licznika, ale innym powodzenia życzę.
OdpowiedzUsuńPoszczęścić się może każdemu, nawet osobie, która nie pilnuje licznika, więc nie ma co opuszczać ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na konkurs, chyba się skuszę i będę bacznie obserwować Twój licznik. :3
OdpowiedzUsuńKreatywna Agniecha, fajny pomysł. :) Oryginalny, bo chyba czegoś takiego jeszcze nie było na blogach. :)
OdpowiedzUsuńByło było. :D
UsuńDokładnie, już było ;-) sama widziałam w Notatniku kulturalnym i pomysł tak mi się spodobał, że po prostu musiałam skorzystać ;-)
UsuńA nuż dopisze mi szczęście? Zobaczymy :D
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł ;) Chyba go podkradnę i wykorzystam kiedyś u siebie ;)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł :D
OdpowiedzUsuńbęde zerkać co jakiś czas :D
może stanę sie posiadaczką tej książki *.*
Cieszę się że pomysł jednak się podoba i mocno trzymam kciuki żeby ta sztuka się komuś udała :-)
OdpowiedzUsuńZaiste zacne to ;)
OdpowiedzUsuńSpróbować nie zaszkodzi :D
OdpowiedzUsuńChętnie bym się skusiła, ale mam już tę książkę, więc pokibicuję innym.:)
OdpowiedzUsuń5 tys. już stuknęło dawno temu. :) Złapał ktoś?:)
OdpowiedzUsuńNiewykluczone ;-) Ogłoszenia parafialne w sobotę ;-)
UsuńBardzo ciekawie to zostało opisane.
OdpowiedzUsuń