Autor: Agnieszka Lingas-Łoniewska
Cykl: Łatwopalni (tom 1) Seria: Seria z Tulipanem
Wydawnictwo: Filia
data wydania: 23 września 2013
ISBN: 9788363622299
liczba stron: 276
Agnieszka Lingas-Łoniewska jest niewątpliwie jedną z najbardziej znanych współczesnych, polskich autorek książek obyczajowych. W jej dorobku można znaleźć zarówno książki lekkie i zabawne, jak i takie, które w czytelnikach mają wywołać szereg głębszych emocji. Seria Łatwopalni wpisuje się w tą drugą kategorię. Już sama jej zapowiedź wywołała niezwykłe poruszenie wśród fanek autorki.
Do małego miasteczka przyjeżdża przystojny, intrygujący mężczyzna z przeszłością. Przyjechał tu, by spróbować o czymś zapomnieć. Nie spodziewał się jednak, że na jego drodze stanie nieśmiała, delikatna nauczycielka, która kompletnie zawróci mu w głowie...
Fabuła jest prosta, ale od tego typu książek zwykle nie oczekujemy wiele więcej. Jest on i ona, od początku czujemy, że powinni być razem, jednak przyjdzie nam przedrzeć się przez wiele stron, zanim dowiemy się, czy tak naprawdę będzie. Akcja toczy się relatywnie wolno, generalnie jednak nie powiedziałabym, że jest przewlekła.
Książkę czytałoby mi się naprawdę dobrze, gdyby nie fakt ... że ma wywoływać głębokie emocje. Autorka próbuje wywołać ten efekt nieustannie przywołując opisy wewnętrznego umartwiania się bohaterów. Opisy te stają się na tyle nachalne, że po pewnym czasie ... po prostu przestały być dla mnie autentyczne, a bohaterowie stali się mało realistyczni. Trudno uwierzyć mi w głęboki ból bohatera, który w zawrotnym tempie traci głowę dla przypadkowo poznanej dziewczyny. W moim odczuciu nie zrobiła ona nic, co mogło sprawić, by faktycznie zapomniał o swojej rozpaczy i pomyślał o nowym związku.
No cóż, zdaję sobie sprawę, że tym razem będę w mniejszości, a większość zachwyconych czytelniczek natychmiast sięgnie po kolejny tom. Co prawda sama do nich należeć nie będę, ale książki nie odradzam. Przekonajcie się na własnej skórze, czy ta powieść może wywołać w Was prawdziwą burzę emocji.
Do małego miasteczka przyjeżdża przystojny, intrygujący mężczyzna z przeszłością. Przyjechał tu, by spróbować o czymś zapomnieć. Nie spodziewał się jednak, że na jego drodze stanie nieśmiała, delikatna nauczycielka, która kompletnie zawróci mu w głowie...
Fabuła jest prosta, ale od tego typu książek zwykle nie oczekujemy wiele więcej. Jest on i ona, od początku czujemy, że powinni być razem, jednak przyjdzie nam przedrzeć się przez wiele stron, zanim dowiemy się, czy tak naprawdę będzie. Akcja toczy się relatywnie wolno, generalnie jednak nie powiedziałabym, że jest przewlekła.
Książkę czytałoby mi się naprawdę dobrze, gdyby nie fakt ... że ma wywoływać głębokie emocje. Autorka próbuje wywołać ten efekt nieustannie przywołując opisy wewnętrznego umartwiania się bohaterów. Opisy te stają się na tyle nachalne, że po pewnym czasie ... po prostu przestały być dla mnie autentyczne, a bohaterowie stali się mało realistyczni. Trudno uwierzyć mi w głęboki ból bohatera, który w zawrotnym tempie traci głowę dla przypadkowo poznanej dziewczyny. W moim odczuciu nie zrobiła ona nic, co mogło sprawić, by faktycznie zapomniał o swojej rozpaczy i pomyślał o nowym związku.
No cóż, zdaję sobie sprawę, że tym razem będę w mniejszości, a większość zachwyconych czytelniczek natychmiast sięgnie po kolejny tom. Co prawda sama do nich należeć nie będę, ale książki nie odradzam. Przekonajcie się na własnej skórze, czy ta powieść może wywołać w Was prawdziwą burzę emocji.
Coraz częściej i coraz większym zainteresowaniem zerkam na powieści tej pisarki. Może w tym roku coś przeczytam z jej dorobku :) Może będzie to powyższa powieść :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam jakiś czas temu jedną z książek tej autorki i mam w planach poznanie kolejnych. Masz rację - autorka sukcesywnie podbija rynek czytelniczy i jest o niej coraz bardziej głośno :)
OdpowiedzUsuńJa nie byłam zachwycona ;)
OdpowiedzUsuńNie pamiętam już zbyt wiele z fabuły tej powieści, ale wiem jedno - wywarła na mnie pozytywne wrażenie, a to najważniejsze.
OdpowiedzUsuńCzytałam całą trylogię jest wspaniała <
OdpowiedzUsuń