29.07.2013

"Ptaszydło" Max Bentow





Autor: Max Bentow
tłumaczenie: Emilia Skowrońska
tytuł oryginału: Der Federmann
seria/cykl wydawniczy: Z odciskiem palca
wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
data wydania: 3 lipca 2013
ISBN: 9788324594962
liczba stron: 336




„Ptaszydło” to debiutancka powieść niemieckiego autora Maxa Bentowa. Jej tytuł sugeruje mocne wrażenia. Ptaki w końcu niejeden raz były już zapowiedzią makabrycznych wydarzeń. Czy podobnie stało się w tym przypadku?

Dochodzi do zbrodni. Jej zapowiedź przyniósł maleńki gil, który nie wiedzieć jak dostał się do pomieszczenia. Ciało ofiary jest zmasakrowane. Liczne nacięcia na skórze, wykłute oczy, obcięte blond włosy zabrane jako trofeum. Obok ofiary leży również gil. Tym razem również martwy, oskubany i boleśnie okaleczony. Już wkrótce wiadomo jest, że chodzi o seryjnego mordercę...

Sprawą zajmuje się Nils Trojan. Jak to zwykle w takich przypadkach bywa, policjant musi mieć jakąś skazę. Chyba najbardziej popularna jest słabość do alkoholu i skłonności do działania na krawędzi prawa. Tym razem mamy do czynienia z człowiekiem, który walczy z napadami strachu i sennymi koszmarami. Nils próbuje zwalczyć swoje problemy podczas terapii, choć z panią psycholog chętniej spotykałby się na gruncie prywatnym. Fakt, że piękna kobieta wcześniej czy później stanie się częścią makabrycznej sprawy, chyba nikogo nie zdziwi.

Mamy więc do czynienia ze sprawą, która w dużym stopniu kojarzy się z wieloma innymi książkami z tego gatunku. Tak liczne podobieństwa nie odbierają jednak przyjemności czytania. Odnosi się wrażenie, że autor po prostu wyłuskał z różnych opowieści to, co uznał za najbardziej ciekawe i właśnie taką esencję wykorzystał w swojej książce. W ten sposób otrzymujemy kryminał, który czyta się wręcz błyskawicznie. Cieszy również fakt, że Bentow znalazł sposób, by skutecznie wywieźć czytelnika w pole, gdy ten zaczyna wierzyć, że już domyśla się rozwiązania.

Jeżeli chodzi o słabsze strony, osobiście trochę zabrakło mi postaci samego seryjnego mordercy w pierwszej połowie książki. Wydaje mi się, że nieco więcej wzmianek na jego temat, nieco spotęgowałoby efekt grozy, którego początkowo mi brakowało. Drugi aspekt, można brać zarówno za zaletę jak i wadę. Zwolennicy kryminału, mieszkający w okolicach Berlina, bez trudu odnajdą ulice, po jakich poruszał się bohater. Dla osób, które w Berlinie nie były informacje na temat ulic, którymi się porusza, mogą być nieco drażniące. Chwilami przypomina to plan wydrukowany z internetowej wyszukiwarki: wysiądź na stacji x, przejdź ulicą y, skręć w ulicę z itd.

Mimo drobiazgów całość może stanowić dobrą rozrywkę. Temat ujęty został dość lekko, bez zbędnego wnikania w szczegóły. Można powiedzieć, że to idealny kryminał na wakacje. Dostarczy wrażeń, lecz nie obciąży umysłu. Dlatego ze spokojnym sumieniem polecam.

Ptaszydło [Max Bentow]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

12 komentarzy:

  1. Uff. Czyli nie jest źle. Dobrze, bo książka czeka na mnie na półce :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ogromną ochotę na tą lekturę;) Mimo, że ma pewne niedoskonałości to sądzę, że i tak by mi się spodobała ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie kryminał musi być mocny, inaczej mnie nie bierze i szkoda mi czasu :D
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie takiej lektury poszukuję - lekkiej i przyjemnej. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam przeczucie, że ta książka mi się spodoba. Kojarzy mi się z kryminałami Henninga Mankella, ale czy moje skojarzenia są właściwe, tego dowiem się dopiero sięgając po tę pozycję.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie jestem do końca przekonana, ale że kryminały lubię, to może i po ten kiedyś sięgnę. Tym bardziej, że po konkursie z audioteką ten tytuł siedzi mi w głowie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Może mimo wszystko się na nią skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mówisz, że Berlin jest stale obecny w powieści? Chyba nie czytałam jeszcze żadnego kryminału umieszczonego w tym mieście, chętnie więc sprawdzę, czy i mnie autor wywiedzie w pole. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nic dodać, nic ująć, mam w planach. Nie wiem czy jeszcze w wakacje zdążę przeczytać, ale kiedyś na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak na debiut dobrze się czytało, prawda?:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Książkę mam, ale w formie audiobooka, lecz na razie nie mogę się przekonać, aby ją wysłuchać.

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam już i potwierdzam- kawał dobrej ksiażki :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...