16.12.2020

"Moja mroczna Vanesso" Kate Elizabeth Russell

 



Autor: Kate Elizabeth Russell
Wydawnictwo: Otwarte
Tytuł oryginału: My Dark Vanessa
Data wydania:2020-06-10
Liczba stron: 384
ISBN: 9788381350426


Kate Elizabeth Russell jest Amerykanką, pochodzącą ze wschodniego Maine. Studiowała na Indiana University, a stopień doktorski z kreatywnego pisania uzyskała na University of Kansas. W jej pisarskim dorobku znajduje się dopiero jedna powieść, jednak szybko okazało się, jak bardzo jest ona ważna i potrzebna. Nic więc dziwnego, że błyskawicznie zdobyła uwagę, uznanie i rzeszę czytelników na całym świecie...

On – czterdziestodwuletni intrygujący nauczyciel literatury, ona - spragniona życia pełną parą piętnastolatka... Wydaje Wam się, że wiecie już czego spodziewać się po tej historii? Nic bardziej mylnego. To żadna "Lolita" choć ten tytuł pojawi się tu wielokrotnie. Vanessa jest już dorosłą kobietą, utrzymującą stosunkowo luźne kontakty z byłym nauczycielem. W ostatnim czasie sytuacja jednak zaczyna się zmieniać, a to za sprawą innych kobiet, utrzymujących, że dawny nauczyciej je skrzywdził i domagających się sprawiedliwości. Szkolne losy Vanessy, które z czasem urosły do rangi legendy, zna każda z nich, nic więc dziwnego, że oczekują, że kobieta dołączy do ich ruchu i przyczyni się do tego, że Jacob Strane wreszcie zapłaci za własne grzechy. Vanessa jednak wcale nie czuje się ofiarą. Wręcz przeciwnie, nadal wierzy w niezwykłe uczucie, jakie połączyło ją z dużo starszym mężczyzną. Utrzymuje, że wszystko, do czego doszło, stało się za jej przyzwoleniem... Czy na pewno? Choć od tak dawna od tego ucieka, Vanessa musi po raz kolejny stawić czoło przeszłości, otwarcie odpowiedzieć sobie na pytanie, czy to, czego doświadczyła to uczucie, czy przestępstwo, i czy mając piętnaście lat naprawdę była gotowa na wszystko, co stało się jej udziałem. Dziewczyna miota się wśród wspomnień, a sytuacji nie ułatwiają telefony od Jacoba. Wreszcie dochodzi do rozmowy, po której nie ma wątpliwości, że telefon nie będzie jej już dręczył. Tylko czy to cokolwiek ułatwia?

Powieść "Moja mroczna Vanesso" zapewnie czerpie inspirację w ruchu MeToo, z którym mamy do czynienia od dłuższego czasu i za sprawą którego na światło dzienne wyszło wiele niegodziwości, jakich latami doświadczały kobiety. Tu sprawa jest jeszcze bardziej niepokojąca, bo dotyczy młodej dziewczyny, która dopiero zaczyna odkrywać swoją seksualność. Z perspektywy czytelnika sprawa zdaje się być jasna - nauczyciel dopuścił się czynów zakazanych i powinien ponieść karę. Tym bardziej może zaskakiwać zachowanie Vanessy, która mając świadomość istnienia w życiu dawnego nauczyciela innych dziewczynek, ze sporym bagażem doświadczeń o wiele starszej już kobiety, nadal uparcie wierzy w autentyczność uczucia, jakiego w swoim przekonaniu doświadczyła. Uważa się za tą wyjątkową, wybraną, niezwykłą. To jednak, co zdaje się przeczyć logice, to zachowanie naturalne dla kobiety, która od lat żyje z wielką traumą i porzebuje czegoś, by całkowicie się nie załamać. To niesamowite, jak dobrze autorka powieści wczuła się w rolę zagubionej dziewczyny, pokazując, z jednej strony, jak desktruktywnie na jej życie wpłynęła relacja z Jacobem, z drugiej jednak jej konsekwentne trwanie w przekonaniu, że nie jest ofiarą. Do samego końca nie wiadomo, czy Vanessa wreszcie pogodzi się z prawdą i czy ta prawda ją wyzwoli.

Powieść nie czyta się łatwo, dla bardzo wielu kobiet będzie ona bardzo trudnym i osobistym doświadczeniem. Bo nawet jeśli nie każda kobieta doświadczyła czegoś równie wstrząsającego jak Vanessa, bardzo wiele doświadczyło sytuacji, które nie były właściwe i które latami wypierały ze swojej świadomości. Paradoksalnie, główna bohaterka niekoniecznie przypadnie Wam do gustu. Bardzo możliwe, że będzie drażnić, w jakiś sposób "uwierać", na swój sposób sygnalizować, że również macie sekrety, z którymi trzeba się zmierzyć. To niesamowicie trudna ale bardzo potrzebna lekcja życia. Bo tylko, jeśli rzeczy zaczniemy nazywać po imieniu, coś ma szansę się zmienić. 

"Moja mroczna Vanesso" to ciężka emocjonalnie historia, pod którą podpisać mogłoby się tak wiele kobiet. Każda z nich od lat przeżywa swój własny koszmar, próbuje wyprzeć go ze świadomości, desperacko walczy o powrót do normalności. I choć lektura może być bolesna, warto się z nią zmierzyć. Być może to właśnie ona pozwoli Wam rozprawić się z dawnymi demonami.. Gorąco polecam ją Waszej uwadze.

10.12.2020

"Chemia śmierci" Simon Beckett

 


Autor: Simon Beckett
Wydawnictwo: Czarna Owca
Cykl: Dr David Hunter (tom 1)
Tytuł oryginału: The Chemistry of Death
Data wydania: 2020-08-12
ISBN: 9788381435987


Simon Beckett jest brytyjskim dziennikarzem i pisarzem. Publikował m. in. w The Times, The Independent on Sunday, The Daily Telegraph i The Observer. Jest autorem różnych powieści czy nowel, jednakże rozgłos zyskał dopiero po wydaniu w 2006 powieści "Chemia śmierci" z gatunku thrillerów medycznych. Książka ta była nominowana do nagrody Złoty Sztylet, przyznawanej w gatunku powieści kryminalnych i jak dotąd, została przetłumaczona na 29 języków.

Głównym bohaterem powieści "Chemia śmierci" jest David Hunter, wybitny antropolog sądowy. Jego uporządkowane życie zburzyła osobista tragedia, po której zdecydował się przenieść do niewielkiego miasteczka i objąć posadę prowincjonalnego lekarza. Niestety przeszłość nie pozwala o sobie zapomnieć i choć niechętnie, Hunter przystaje na współpracę w policyjnym śledztwie. Jak zgubne skutki może mieć ta decyzja okazuje się, gdy znika kolejna kobieta. Sprawa nabiera osobistego charakteru, a Hunter wie już, że nie spocznie, póki nie dotrze do bestii, która zniszczyła jego nowe, spokojne życie...

Powieść Simona Becketta to bardzo przyzwoity thiller i osoby mające niewiele doświatdzenia z powieściami tego pokroju z pewnością przeżyją kilka bardziej emocjonujących chwil. Mamy tu dobrze skonstruowanego głównego bohatera, klimatyczne tło niewielkiej miejscowości, no i oczywiście pobudzającego wyobraźnię mordercę, którego metody działania mogą przyprawić o dreszcz. Niemniej historia momentami się dłuży, szczególnie na początku, zabrakło też efektu "wow", w gruncie rzeczy jest bardzo poprawie ale nie porywająco. W moich oczach największym atutem książki stały się opisy "sekretów" ludzkiego ciała, jego "pośmiertnej historii". W moim przypadku to chyba właśnie one zrobiły na mnie największe wrażenie, bo przecież kiedyś będą każdego z nas dotyczyć... 

Zakończenie nie jest może bardzo spektakularne, bardziej doświadczeni czytelnicy być może nawet zdołają wskazać sprawcę, niemniej wszystko jest spójne i w dużym stopniu satysfakcjonujące. 

Trudno mi wytłumaczyć, dlaczego ta książka wywołuje we mnie tak neutralne odczucia. Niewiele jestem w stanie jej zarzucić ale nie mogę też wskazać zbyt wielu mocnych stron. Jak dla mnie solidna pozycja w gatunku, w którym bez trudu da się jednak wyszukać cenniejsze perełki. Dlatego też zachęcam przede wszystkim osoby, które lubią książki z pogranicza antropologii sądowej. Niezła pozycja na dłuższy wieczór, która jednak pewnie dość szybko ulotni się z Waszej pamięci.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...