Nie twierdzę, że było źle, ale na pierwszy rzut oka widać pewne niedociągnięcia. No i ta męcząca dla niektórych biała czcionka... Ja widzicie nadal jest niebiesko, choć już zupełnie inaczej. Przemyślałam sens niektórych gadżetów, lepiej rozplanowałam powierzchnię ... Taaa, dobrze się pisze ;-) Pomysłów miałam dość, jednak umiejętności zdecydowanie za mało. Pierwsza próba adaptacji pewnego ciekawego szablonu skończyła się tym, że na blogu pojawiły się takie zakładki jak lekarze czy telewizja i za Chiny nie wiedziałam co z tym dalej zrobić. Dobra rada dla każdego, kto planuje podobne eksperymenty - najpierw zapisz gdzieś stary szablon, a dopiero potem rzucaj się na głębokie wody. A jeśli, tak jak ja, uświadomisz sobie, że sprawa jest trudniejsza niż się wydaje, poszukaj bardziej fachowej pomocy ;-)
Szczęśliwym zbiegiem okoliczności, tuż po deklaracji o zmianach, natknęłam się na Karolinę i od razu wyczułam, że to ona będzie w stanie stworzyć bloga, jaki chodzi mi po głowie. I faktycznie właśnie taki stworzyła, cierpliwie wysłuchując moich uwag, a tych nie było mało. ;-) Co więcej spisała się w ekspresowym tempie, dlatego już dziś z dumą mogę zaprezentować wyniki. Mam nadzieję że nowa forma przypadnie Wam do gustu i że szybko oswoicie się z nowym znaczkiem, który od teraz będzie znakiem firmowym Moich książek.
Już wkrótce nowa recenzja.
Podoba mi się! Faktycznie zrobiło się przejrzyściej:)
OdpowiedzUsuńZmiana na plus! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie. Zmiany na plus.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie zmiana bardzo korzystna
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywna zmiana :-) Zastanawiałam się czy nie pomyliłam blogów :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie masz tu teraz : )
OdpowiedzUsuńNie, żeby wcześniej nie było fajnie... teraz jest po prostu jeszcze fajniej xD
Jak zobaczyłam znaczek przy komentarzu od razu stwierdziłam, że coś już na Twoim blogu się zmieniło.
OdpowiedzUsuńFaktycznie zmiana zupełna. Podoba mi się chociaż i tamta skórka tez mi się podobała.
Fajnie jest jak się ma przyjaciół, którzy służą pomocą i to tak fachową.
Troszkę wydaje mi się osobiście zbyt sterylny, ale może jeszcze coś zmienisz by go ocieplić.
UsuńNa tą chwilę potrzebuję takiej stetylnej czystości choć nie wykluczam jakiegoś ocieplenia w przyszłości :-)
UsuńSprawdzałam na 2 przeglądarkach i on jest rozciągnięty. W sensie z prawej za tą kolumną jest jeszcze szare tło w znaczki bez niczego napisanego.
OdpowiedzUsuńMasz rację, wcześniej nie zwróciłam na to uwagi. Zobaczymy czy będzie się dało coś z tym zrobić ;-)
UsuńU mnie już wyświetla się prawidłowo, mam nadzieję że u Ciebie również :-)
UsuńWow, świetny i pomysłowy znaczek! I tak jednolicie jest teraz! Świetna zmiana!:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę że zmiana Wam się podoba :-) Sama jestem bardzo zadowolona ale do pełni szczęścia potrzeba mi było Waszej akceptacji :-) Dziękuję :-) Oczywiście wszelkie uwagi i sugestie są mile widziane.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się! Przyzwyczaiłam się do starego, ale myślę, że i z tym się oswoję. Najważniejsze, że ty jesteś zadowolona:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Bardzo ładnie :) Czasami też mam ochotę na taką sterylność, ale raz, że za duże gadżetów upycham, a dwa - zaraz tęsknię do kolorów.
OdpowiedzUsuńWitaj :) Tylko kolor trochę razi w oczy...:(
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że nie za bardzo? Zależało mi na mocniejszym akcencie bo w przeciwnym razie zrobiłoby się za jasno... Będę to jednak miała na uwadze.
UsuńO rany, nie poznałam koleżanki. :D A raczej jej bloga. Zmiany na plus. :)
OdpowiedzUsuńJeju, naprawdę się tutaj zmieniło. Ale jest świetnie :D
OdpowiedzUsuńŚlicznie jest teraz u Ciebie! Wcześniej również było bardzo ładnie, ale człowiekk potrzebuje zmian. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudyna
Osobiście uważam, że jest ślicznie :) Każdemu czasem potrzebne są zmiany, nawet te blogowe hehe :)
OdpowiedzUsuńJest zdecydowanie lepiej! :)
OdpowiedzUsuńPoprzedni wygląd bardziej wpisywał się w moją estetykę, ale rozumiem potrzebę zmiany. Czasami trzeba coś zmienić, inaczej wiałoby nudą
OdpowiedzUsuńŚlicznie :)
OdpowiedzUsuńNiebieski mój kolorek i od razu sie przejrzyściej zrobiło :)
Myślałam, że coś się stało typu jakiś błąd, albo na jakimś nowym blogu się znajduje, tamten mi się podobał, bardziej moja kolorystyka, ale w tym wydaniu prezentuje się także ładnie :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie! Tak jak mówiłam, przyzwyczaiłam się do tamtego i rzeczywiście miałabym problemy z rozeznaniem, gdzie się znajduję ;) Zmieniłabym tylko styl czcionki na nieco inny.
OdpowiedzUsuńZbyt jaskrawy ten niebieski. Gdybyś zbliżyła go do poprzedniego koloru wiodącego i pozostawiła kolor tła byłoby ok, a tak na dzień dobry strzela lekko po oczach.
OdpowiedzUsuńA gdyby gadżety były tego samego koloru co tło nagłówka przy końcówce słowa Książki byłoby mniej agresywnie? Nagłówek bardzo mi się podoba w obecnej formie i nie chciałabym tam już zmieniać koloru...
UsuńTeraz jest lepiej. Od tamtego koloru naprawdę bolały oczy. A jak już wszystko zrobisz, postaram się zajrzeć i coś doradzić - nie narzucać, bo to Twój blog, ale wskazać jakieś inne rozwiązania (jeśli to oczywiście będzie konieczne).
UsuńI jeszcze jedno - na chwilę obecną brakuje jeszcze jednej barwy by zrównoważyć te dwie dominujące. Proponuję taki kolorek pośredni między żółtym i pomarańczowym.
UsuńPodoba mi się chociaż tamten też był fajny :)
OdpowiedzUsuńLepiej, bardziej przejrzyście :D
OdpowiedzUsuńI nowocześniej ;)