Wszystko wskazuje na to, że Anakonda planuje nieustannie uszczęśliwiać fanów Depeche Mode. Po biografiach Martina Gore'a i Dave'a Gahana, przyszedł czas na historię początków zespołu. Książka „Depeche Mode. Wczesne lata 1981-1993” rozpoczyna się płytą Speak & Spell, kończy zaś Songs of Faith and Devotion. Prawdę mówiąc trudno mi określić tak długi okres w karierze zespołu mianem „wczesny”. W moim odczuciu to raczej „droga na sam szczyt”, co jednak w żaden sposób nie umniejsza wartości książki.
Kolejne rozdziały noszą nazwy kolejnych płyt zespołu, co sprawiło, że nawet czytelnicy niekoniecznie obeznani z losami grupy, w książce szybko się odnajdą. Takie tytuły są również dobrym pretekstem do tego, by ciekawie nakreślić proces powstawania każdej kolejnej płyty, traktując ją nieco jak kolejną epokę w życiu zespołu. Styl Trevora Bakera jest bardzo rzeczowy, choć z pewnością nie przesadnie szczegółowy. Brak tu przesadnego uwielbienia, z którym dość często można spotkać się w biografiach. Jest przystępnie i obiektywnie. Interpretacja konkretnych wydarzeń pozostawiona zostaje wyłącznie czytelnikowi. Brak tu prowokacji, szukania sensacji, wszystko opiera się na wspomnieniach, wywiadach i analizach.
Gdyby, pomimo przystępnej formy książki, ktoś w międzyczasie się zagubił, warto zajrzeć na ostatnie strony, gdzie znajduje się „oś czasu” ze wszystkimi najważniejszymi zdarzeniami w życiu zespołu. Oczywiście również w tej książce nie zabrakło wielu kolorowych fotografii, które zawsze stanowią duże urozmaicenie. W tym przypadku doskonale dokumentują również znaczące zmiany w wizerunku całego zespołu – prawdziwa „depeszowska rewia mody”. :-)
Dużym plusem książki jest fakt, że autor cały czas skupia się na zespole. Choć wiadomo, że najbardziej wyróżniającymi się osobami są Martin Gore i Dave Gahan, nie są oni w jakikolwiek sposób faworyzowani. Dowiemy się sporo o Vince Clarku, w dalszych rozdziałach również o Alanie Wilderze. Należy jednak mieć na uwadze, że „dużo” nie oznacza wielkich sensacji. Wierni, długoletni fani zespołu zapewne nie odnajdą tu zbyt wielu nowych informacji. O zespole pisało się i nadal pisze tak wiele, że gdyby nagle pojawiły się jakieś zupełnie nieznane informacje, zapewne byłyby wymyślone. Każdy z członków zespołu ma tylko jedno życie i istnieje ograniczona ilość wydarzeń w jego życiu, które można opisać.
Komu więc warto polecić książkę? Z całą pewnością młodszym fanom zespołu, którzy odkryli go dopiero za sprawą ostatnich płyt. Dzięki niej dokładnie prześledzą drogę do sukcesu jednego z najbardziej rozpoznawalnych zespołów świata. Starsi fani dzięki niej będą mieli okazję odbyć małą, sentymentalną podróż w przeszłość, przypomną sobie stare dobre lata, którym towarzyszyło odkrywanie kolejnych, niesamowitych płyt. Wreszcie książka może zainteresować osoby, które najzwyczajniej w świecie lubią czytać o życiu nietuzinkowych osób, a niewątpliwie tacy są wszyscy członkowie zespołu. Zachęcam do lektury a sama już cieszę się na kolejną książkę skierowaną do fanów Depeche Mode, jaką planuje wydawnictwo Anakonda. :-)
Coś dla mnie, bo mam do nich ostatnio słabość :)
OdpowiedzUsuńDochodzę do wniosku, że zupełnie innej muzy słuchamy - ale może Anakonda wyda coś w końcu w moich klimatach :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Mam spory rozrzut jeśli chodzi o muzykę ;-) Przykładowo tak jak Ty mam słabość do Loreny i do Clannad ;-)
UsuńEch, faktycznie! :-) I to mnie cieszy! :-)
UsuńDM lubię, ale że tak powiem okazjonalnie. :) Czasem mnie na ich muzykę "nachodzi", biografia już mnie zbytnio nie nęci.
OdpowiedzUsuńBiografia raczej średnio mnie interesuje, ale muzyka jak najbardziej. Nawet ostatnio przerzuciłam sobie kilka utworów "na słuchawki". ;)
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką zespołu Depeche Mode i nawet nie wiem, jak oni śpiewają, gdyż z reguły słucham tylko polskich wykonawców, dlatego tym razem jednak spasuje.
OdpowiedzUsuńLubię ten zespół, ale nie czuję potrzeby poznawać ich historię ;)
OdpowiedzUsuńMam identycznie:) Tym razem odpuszczę.
UsuńDobrze, że powstają biografie dla fanów, ale tu mamy prawdziwy zalew:)
OdpowiedzUsuń