27.01.2014

"Wielki Gatsby" Francis Scott Fitzgerald


Autor: Francis Scott Fitzgerald
tłumaczenie: Jacek Dehnel
tytuł oryginału: Great Gatsby
seria/cykl wydawniczy: 50 na 50
wydawnictwo: Znak
data wydania: 6 maja 2013
ISBN: 9788324020607
liczba stron: 224




Każdego roku w księgarniach pojawia się naprawdę dużo nowych, interesujących książek. Niektóre z nich przemijają niemal niezauważone, inne świętują swoje pięć minut, by już kilka miesięcy później na dobre zniknąć z księgarnianych półek. Być może właśnie z tego powodu czytelnik nieustannie pędzi za nowościami, próbuje zdobyć te najbardziej wartościowe, zanim staną się zupełnie niedostępne. W tej pogoni trudno znaleźć czas na to, co skrywa się pod szumnym określeniem „klasyki”. Dopiero gdy pojawia się informacja o nowej, spektakularnej ekranizacji, obrośnięte kurzem tomiska znikają z bibliotek, a rzesze czytelników z pożądaniem wpatrują się w atrakcyjne, filmowe okładki. Zjawisko to mogliśmy obserwować chociażby w przypadku "Les Miserables" czy "Anny Kareniny". Niedawno na swoje drugie pięć minut zasłużył również "Wielki Gatsby". Powieści tej Fitzgerald poświęcił trzy lata swojego życia a jej efekt z pewnością może zrobić wrażenie i na współczesnym czytelniku.



Pochodzący z Środkowego Zachodu Nick Carraway po doświadczeniach Wielkiej Wojny nie potrafi odnaleźć się w rodzinnych stronach. Postanawia przenieść się na Wschód i rozpocząć karierę maklera giełdowego. Jego nowym domem staje się letnia posiadłość w West Egg, na wschód od Nowego Jorku, będąca niemal żartem w porównaniu do imponującego domu najbliższego sąsiada. Jego właściwielem jest niejaki Jay Gatsby, mężczyna tak nieprzyzwoicie bogaty, że wypada go znać i bywać na jego niesamowitych przyjęciach, i na tyle tajemniczy, by można było podejrzewać go o niemal wszystko, z morderstwem włącznie. Sprektakularne życie w blasku jupiterów i rytmie jazzu może zawrócić w głowie bardziej niż szampan, który nieustannie rozlewa się po całym domu, jednak tajemniczy Gatsby zdaje się być nieobecny, nieustannie wypatruje czegoś, co stracił wiele lat temu... Kim jest naprawdę? Czy zdobędzie to, czego od tak dawna pragnie? Nick Carraway jeszcze nie zdaje sobie sprawy, że już wkrótce zostanie wplątany w niesamowicie pasjonującą historię...

Lata 20te nakreślone przez Fitzgeralda zniewalają przepychem, uwodzą zakazanymi przyjemnościami. To okres, w którym nawet biedak dosłownie z dnia na dzień może rozpocząć żywot milionera. Wraz z Nickiem wkraczamy na wielkie salony, poznajemy życie młodych i bogatych, i podobnie jak narrator książki dość szybko ulegamy ich urokowi. Postać Gatsby’ego intryguje i pobudza wyobraźnię. Jego bezgraniczne oddanie jednej kobiecie z pewnością zyska duże uznanie w oczach wielu czytelniczek.

"Wielki Gatsby" to w dużej mierze historia miłosna, jednak w żadnej mierze nie jest ona przesłodzona czy naiwna. Fitzgerald skonstuował ją na tyle umiejętnie, że zapewne przypadnie do gustu i niejednemu czytelnikowi płci męskiej.



Tym razem polecam nie tylko książkę, ale również bardzo przyjemną ekranizację. Nakręcona z dużym rozmachem ale i wiernie odzwierciedlająca pierwowzór, robi naprawdę spore wrażenie. Zachęcam!

Wielki Gatsby [F. Scott Fitzgerald]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

24 komentarze:

  1. Jest to jeden z tych tytułów, które muszę przeczytać, ale nigdy nie mam okazji. Mam nadzieję, że uda mi się nadrobić zaległości, bo jak widać warto :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie.. też należę obecnie do tego grona, które sięga po nowości. Z klasyką obcowałam na studiach, ale mam jeszcze wiele do nadrobienia.. Prozę Fitzgeralda chciałabym poznać, bo jeszcze nie było mi dane..

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka jest moim 'must read' nigdy nie mogę się zebrać w sobie i sięgnąć po klasykę. W tym roku bardzo chciałabym to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka może nie zachwyciła mnie aż tak bardzo, ale jestem pełna dobrych wspomnień i ciekawi mnie ekranizacja i nie mogę się za nią zabrać ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. Książki czytać nie czytałam, ale za to wysłuchałam. Nie zachwyciła mnie, nie powaliła na kolana, jednak spędziłam dobrze czas słuchając.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam również audiobooka, był przyjemny ale tym razem samodzielne czytanie jakoś bardziej mi odpowiadało ;-)

      Usuń
  6. Spoglądam z pewnym łakomstwem na okładkę tej książki. Mam swoją w stanie opłakanym, chętnie widziałabym ją na swojej półce w nowszej szacie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Którą ekranizację polecasz, bo kilka ich było :) Najnowsza jako film film mi się całkiem podobała, aczkolwiek muzyka kompletnie niedopasowana, zwłaszcza, że powiedzieli, że to rok 1920 któryś o ile dobrze pamiętam, mogli to pominąć, wtedy dałoby się przymknąć oko na te dubstepy. Książka przede mną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki co znam tylko najnowszą ekranizację i zrobiła na mnie spore wrażenie. Fakt, muzyka może nie pasuje do 1920 roku ale w moim odczuciu do rozmachu filmu zdecydowanie tak ;-)

      Usuń
  8. Książkę czytałam jakieś 20 lat temu, teraz na pewno odebrałabym ją zupełnie inaczej, chyba sięgnę po nią ponownie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam aż dwa egzemplarze tej książki z wcześniejszych wydań, ale nie czytanych, gdyż oglądałam film z Redfordem jeszcze, pewno z dwa razy, a tak mam, że jak oglądnę wpierw film to do książki mnie nie ciągnie. No ale kiedyś, może.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale to rozumiem, mam jednak nadzieję że kiedyś się skusisz. Pozdrawiam!

      Usuń
  10. Wstyd, że klasyki nie znam. Ale niestety często daję się złapać w pułapkę nowości, a klasykę odkładam na wieczne później. I nawet ekranizacje mnie nie motywują :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdecydowanie przeczytam. Najpierw książka, potem film.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam i czeka w kolejce:) Jestem bardzo ciekawa tłumaczenia Jacka Dehnela.

    OdpowiedzUsuń
  13. Książka stoi na półce i czeka aż ja w końcu chwycę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam okazję obejrzeć ekranizacje tej książki i bardzo mi się ona podobała. Z wersją pisaną z pewnością też się zapoznam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Książki nie czytałam, ale kila razy oglądałam jej ekranizacje, która zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo chętnie sięgnę po tą pozycję! :)
    Pozdrawiam :3

    OdpowiedzUsuń
  17. Niestety i mnie rzadko zdarza się sięgnąć po klasyki. Ani książki ani filmu o Gatsbym nie widziałam, niemniej jednak zamierzam nadrobić te zaległości.

    OdpowiedzUsuń
  18. Do "Wielkiego Gatsby'ego" przymierzam się już od kilku lat, teraz dodatkowo kusi mnie film, więc czym prędzej chciałabym przeczytać tę książkę. Czas najwyższy chyba poszukać w bibliotece, czy księgarni i przygarnąć tymczasowo bądź na stałe na swoją półkę.

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zdziwiłam się, że tę książkę tak lekko się czytało:)
    :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...