26.08.2015

"450 stron" Patrycja Gryciuk



Autor: Patrycja Gryciuk
Wydawnictwo: Czwarta Strona
tytuł oryginału: 450 stron
data wydania: 12 sierpnia 2015
ISBN: 9788379763153
liczba stron: 416







Patrycja Gryciuk zadebiutowała powieścią "Plan", będącą bardzo udanym połączeniem romansu i powieści sensacyjnej. Książka została bardzo ciepło przyjęta, nic więc dziwnego, że Gryciuk postanowiła iść za ciosem i na rynku pojawiła się kolejna jej powieść, zatytułowana "450 stron". Również ta książka spotkała się z bardzo entuzjastycznym przyjęciem a w znakomitej większości opinii na jej temat zaczęło pojawiać się określenie "kobiecy kryminał". Co może kryć się za tym pojęciem? O tym już za moment.

Główną bohaterką "450 stron" jest bardzo popularna autorka kryminałów, Wiktoria Moreau. Jej powieści rozchodzą się niczym świeże bułeczki, nie wykluczając tej najnowszej, która dopiero ma pojawić się w księgarniach, a już teraz może poszczycić się rekordową liczbą zamówień. Dobrą passę kobiety przerywa zaskakujące zdarzenie. Pewna firma farmaceutyczna gotowa jest wytoczyć jej proces o zniesławienie. Sprawa jest o tyle kontrowersyjna, że dotyczy właśnie tej najnowszej powieści, która jeszcze nie została opublikowana. Sytuacja staje się jeszcze bardziej podejrzana w chwili, gdy Moreau odkrywa, że do jej tekstu ktoś wprowadził pewne bardzo niepokojące poprawki...

W tym samym czasie świat żywi się informacjami na temat serii morderstw, wzorowanej na książce innego znanego autora kryminałów. Czyżby ktoś wpadł na niezwykle makabryczny sposób, by zwiększyć sprzedaż powieści? Dwie z pozoru zupełnie odrębne historie szybko odnajdują wspólny mianownik. Kto jest mordercą a kto padł ofiarą wyjątkowo wyrafinowanej intrygi? Odpowiedź na to pytanie oczywiście znajdziecie w "450 stronach".

Największym plusem książki jest sam pomysł na fabułę. Pisarka pisze o pisarzach, książkę na temat książek, kryminał o kryminałach - temat bardzo wdzięczny i z miejsca pobudzający wyobraźnię czytelnika. Gdy dodać do tego znakomity debiut autorki, można spodziewać się już tylko fajerwerków. Cóż, do euforii nieco zabrakło, nie zmienia to jednak faktu, że "450 stron" to całkiem udana powieść. Treść szybko do siebie przekonuje i przykuwa uwagę. Język powieści jest prosty i przystępny, krótkie rozdziały czyta się błyskawicznie i trudno odmówić sobie przyjemności poznania kolejnych. Autorka umiejętnie dozuje informacje i buduje napięcie. Niewątpliwy smaczek stanowią wywody na temat pisarstwa, fascynacji słowem pisanym. Choć te wstawki w gruncie rzeczy nic nie wnoszą do głównego wątku, czyta się je z dużą przyjemnością, wręcz chciałoby się widzeć ich jeszcze więcej. 

Na okładce książki pojawiło się przyrównanie "450 stron" do twórczości samego Cobena, Jak wcześniej wspomniałam, w przypadku tej książki często pojawia się też określenie "kobiecy kryminał". Oba te fakty najprawdopodobniej odnoszą się do bardzo mocno zaakcentowanego wątku życia prywatnego Wiktorii Moreau. Coben ma słabość do wiązania wątków prywatnych z prowadzonym śledztwem, biorąc pod uwagę, że nasza bohaterka przeżywa właśnie miłosne uniesienie, nietrudno tu też o łatkę "kobiecego kryminału". W gruncie rzeczy nie ma w tym nic złego, Coben nieustannie udawadnia, że takie przemieszanie może dać bardzo ciekawy efekt. Niestety w moim odczuciu ten wątek okazał się najmniej udany i przyćmił blask reszty fabuły. Romans Moreau jest niesamowicie słodki, wręcz zbyt idealny, by mógłby być prawdziwy. Aż prosi się, by w ten wątek wprowadzić jakiś mocniejszy akcent i naprawdę szkoda, że do końca pozostaje jedynie sielankowo i idealnie. Prawdopodobnie to właśnie ten romansowy wątek sprawił, że całość nie wywarła na mnie aż tak mocnego wrażenia, jakbym sobie tego życzyła. Nawet jeśli całość czytało się z zainteresowaniem, trudno było pozbyć się uczucia rozczarowania, coś sprawiło, że powieść niestety nie wciska w fotel. "450 stron" nie jest może najbardziej udanym kryminałem, z jakim miałam kiedykolwiek do czynienia, stanowi jednak miłe urozmaicenie i jest potwierdzeniem na to, że Patrycja Gryciuk ma naprawdę spory potencjał. Książkę polecam przede wszystkim romantycznym duszom, które od czasu do czasu lubią sięgnąć po inny gatunek niż powieść obyczajowa i romans. Powieść może również zainteresować fanów kryminału, którzy chętnie sięgają po książki nieco odstające od głównego nurtu. Niewykluczone, że książka będzie dla Was bardzo miłą niespodzianką.




450 stron [Patrycja Gryciuk]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

14 komentarzy:

  1. Szkoda, że jesteś lekko rozczarowana. Mimo wszystko uważam, ze to znakomity kryminał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Debiutancka powieść autorki otrzymała ode mnie jedną z najwyższych ocen, tak więc i oczekiwania były wygorowane. Fakt że spodziewałam się wiecej nie oznacza, że książka jest słaba. Wręcz przeciwnie, jestem przekonana że ta pisarka może stać się jedną z najbardziej popularnych polskich autorek. Mocno trzymam za to kciuki.

      Usuń
  2. Całkiem niedawno czytałam recenzję, w której autorka wytykała poważne błędy, głównie językowe, tej powieści. Mowa też była o tym przesłodzonym wątku romansowym. Cóż, pewnie przeczytam tę książkę, ale tylko jeśli znajdę ją w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka właśnie została do mnie wysłana i mam nadzieję, że spełni moje oczekiwania.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie także ta część romansowa była najsłabszym wątkiem powieści. Ciężko mi było się przez nią przeprawić. :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolejna mało zachęcająca recenzja, którą czytam... Chyba najlepsza w tej książce jest promocja ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Generalnie wcale nie odradzam książki, zwracam jednak uwagę, że czegoś zabrakło. Wiem, że nie brakowało czytelników, którym to wcale nie przeszkadzało.

      Usuń
  6. Czytałam już kilkanaście opinii na temat tej książki, jedne pozytywne inne mniej, jak na razie odpuszczę sobie ją, poczekam aż minie ten cały bum wokół książki i może wtedy się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam, że wątek romansowy jest bardzo słodki. Książka niebawem do mnie dotrze, więc sama się przekonam, jakie wywrze na mnie wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kryminały czytam niezwykle rzadko, ale to co napisałaś świadczy o tym, że książka jest wielowątkowa a takie lubię....szkoda tylko, że ten wątek dwojga jest taki cukierkowaty, czyli, że trochę w stylu amerykańskich romansów a to mnie odrzuca....ale jak biblioteka będzie mieć może się skuszę....

    Załączam pozdrowienia......

    OdpowiedzUsuń
  9. Pomysł jest interesujący, ale nie lubię takich przesłodzonych romansów. Może kiedyś przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...